Pacjent, który pozwał szpital nie otrzyma odszkodowania - zdecydował sąd apelacyjny.
Ateista Jerzy R. żądał od szczecińskiego Szpitala Klinicznego na Pomorzanach 90 tysięcy złotych odszkodowania za to, że - wbrew swojej woli - otrzymał z rąk katolickiego księdza sakrament namaszczenia chorych w czasie, gdy był w śpiączce.
Jego pozew trafił do sądu w 2011 r. Szczecińskie sądy okręgowy i apelacyjny oddalały jego pozew, więc mężczyzna złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Z kolei ta instytucja nakazała ponowne rozpatrzenie pozwu.
W czwartek sąd apelacyjny w Szczecinie orzekł, że przepisy przewidują możliwość zrekompensowanie krzywdy, ale wtedy, gdy obiektywnie wykazana zostanie szkoda psychiczna lub fizyczna. A tej Jerzy R. nie wykazał. W związku z czym odszkodowania nie otrzyma. W wyniku udzielonego mu sakramentu namaszczenia chorych nie pogorszyło się, nie poniósł też z tego powodu żadnych kosztów.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.