Papież Franciszek przyjął na audiencji w Domu św. Marty delegację piętnastu rabinów z jego ojczystej Argentyny.
Przewodniczący Stowarzyszenia Izraelitów Argentyńskich Julio Schlosser jeszcze przed spotkaniem oznajmił, że jego tematem będą problemy dialogu międzyreligijnego oraz „szereg innych spraw, które pojawią się w rozmowach, tak jak to robiliśmy zawsze z kard. Bergoglio w Buenos Aires”.
Jak powiedział jeden z członków delegacji Claudio Epelman, Papież Franciszek jeszcze przed rozpoczęciem swojego pontyfikatu podejmował konkretną współpracę i dialog ze wspólnotą żydowską. „Z pomocą wielu rozmówców Bergoglio sam opracowywał pewne zagadnienia, czego nigdy nie zlecał innym, ale angażował się osobiście. Dzięki temu powstało szereg działań, projektów, analiz, w których brali udział różni członkowie wspólnoty i dzięki którym mieli oni okazję spotkać się z nim i zawiązywać osobiste relacje, te zaś pomagały w umacnianiu relacji instytucjonalnych” – podkreślił Epelman.
W delegacji wspólnoty żydowskiej nie mogło zabraknąć rabina Abrahama Skórki, dyrektora seminarium rabinicznego w Buenos Aires i od wielu lat przyjaciela kard. Bergoglio. Nie było to zresztą ich pierwsze spotkanie w Watykanie od czasu rozpoczęcia obecnego pontyfikatu. Uwagami o swoich relacjach z obecnym Papieżem rabin Skórka dzielił się również ze wspólnotą akademicką Uniwersytetu Gregoriańskiego. Została tam zorganizowana specjalna konferencja „Dialog żydowsko-chrześcijański pięćdziesiąt lat po Nostra aetate. Perspektywa latynoamerykańska”. Sesję prowadził przewodniczący watykańskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem kard. Kurt Koch.
Audiencja będzie transmitowana na żywo przez watykańskie media.
Do zgromadzonych na Mszy inaugurujących Jubileusz Młodych niespodziewanie przybył też papież Leon.
Papieska intencja na sierpień: „O umiejętność życia wspólnego”.
"Skupcie się na Chrystusie, aby pokonać logikę świata, fake newsów i frywolności".
Papież przestrzegł przed uleganiem pozornie atrakcyjnym, ale płytkim ideologiom.
Skauci chcą podbić świat, lecz nie po to, by go sobie podporządkować.
Papież o tym, co przemieni nasze człowieczeństwo na wzór samego Chrystusa.