Abp. Vincenzo Paglia udzielił wypowiedzi włoskiemu radiu Capital. Zwrócił uwagę na precyzyjne nazewnictwo, by uniknąć "znaczeniowej wieży Babel".
Rozmawiając z włoski radiem Capital abp. Paglia jasno stwierdził, że pary homoseksualne nie mogą być nazywane rodzinami. - Rodzina zakłada rodzenie i więź wiążącą różne pokolenia. Mówił o tym już Cyceron, a potem całe prawo – tłumaczył przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny.
Podkreślił, że „dla uniknięcia znaczeniowej wieży Babel”, na określenie różnych form pozarodzinnych związków należy stosować inne słownictwo, by nie odrywać rodziny od jej „pierwotnej koncepcji antropologicznej i prawnej”. Hierarcha był pytany o propozycję rozszerzenia praw dla par homoseksualnych we Włoszech. Abp Paglia zaznaczył, że sprawa ta nie dotyczy Kościoła, lecz rządu. Przyznał, że w takich kwestiach jak dziedziczenie czy wizyty w szpitalach jest to możliwe. - Ja jednak chciałbym przede wszystkim bronić rzeczywistości tradycyjnej rodziny: ojca, matki i dzieci, także tej poranionej - stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.