W Betlejem uroczysta Msza o północy została odprawiona we franciszkańskim kościele przylegającym do bazyliki Narodzenia. Pasterka zakończyła się procesją z figurką Dzieciątka Jezus do Groty, gdzie od początków chrześcijaństwa czci się żłóbek Bożej Dzieciny.
Miejscowi katolicy oraz liczni pielgrzymi z całego świata uczestniczyli w uroczystej pasterce, której przewodniczył abp Fouad Twal, łaciński patriarcha Jerozolimy. Mszę koncelebrowało trzech biskupów oraz ponad 100 kapłanów. Tradycyjnie już uczestniczyła w niej delegacja władz miasta oraz Autonomii Palestyńskiej na czele z prezydentem Mahmoudem Abbasem.
W homilii patriarcha nawiązał do obecnej sytuacji, jaka panuje na świecie, a szczególnie na Bliskim Wschodzie: „świat stoi w obliczu długiej nocy konfliktów; nocy wojen, zniszczenia, strachu, nienawiści oraz rasizmu. Jako chrześcijanie nie możemy nigdy rozpaczać”. Patriarcha podkreślił chrześcijańską nadzieję, ponieważ Jezus, głosi pokój. Istnieje więc promyk nadziei – kontynuował patriarcha – że sprawiedliwości, pokój oraz pojednanie wkrótce nadejdą. Abp Twal wezwał również do ufności oraz optymizmu, że Ziemia Święta, dom trzech religii monoteistycznych, może pewnego dnia stać się przystanią dla wszystkich narodów.
Pasterka w Betlejem zakończyła się procesją do Groty Narodzenia. Wśród śpiewu kolęd patriarcha zaniósł figurę Dzieciątka Jezus do Groty Narodzenia, a następnie do Ołtarza Żłóbka.
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.