Dokumenty przysłane przez prokuraturę z Dominikany sprawiają trudności.
Akta, dotyczące śledztwa ws. michality ks. Wojciecha Gila, oskarżonego na Dominikanie o pedofilię, zostały przetłumaczone w polskiej prokuraturze z języka hiszpańskiego w miniony poniedziałek. Po przejrzeniu 650 stron akt, przesłanych z Dominikany, dotyczących oskarżenia ks. Wojciecha Gila, prokuratorzy mają „wątpliwości natury prawnej”. Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis tvp.info, nie natrafiono nawet na polski odpowiednik postanowienia o przedstawieniu zarzutów.
Dokumenty, jak oficjalnie ujawniła polska prokuratura, zawierają m.in. protokoły przesłuchań, przeszukań, dokumentację bankową, opinie psychologiczne. Jak informuje tvp.info, jest też problem z dyskiem przesłanym z Dominikany. Nie jest to tzw. kopia binarna, czyli wierna kopia dysku zabezpieczonego w domu oskarżonego, to zaś znaczy, że trudne jest ustalenie, czy ktoś nie manipulował plikami.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.