Powtarzanie, że wszyscy, nie tylko kapłani, jesteśmy odpowiedzialni za głoszenie Dobrej Nowiny to truizm. By ta treść zaczęła żyć, trzeba inaczej pomyśleć o Kościele.
Drugi dzień Forum Nowej Ewangelizacji w Krakowie (15 listopada) to kolejny dzień nowych inspiracji. Tego dnia dotyczących głównie Kościoła. Bo właśnie Kościołowi, Ciału Chrystusa był poświęcony.
Utarte schematy mają to do siebie, że choć szacowne i ogólnie przyjęte nie zawsze dobrze ujmują rzeczywistość. Ot, choćby w takiej kwestii, jak wiara człowieka w Boga. Pobożni chrześcijanie często powtarzają, że mają Boga. A czy nie jest tak, że to raczej Bóg posiada ich? (ks. Peter Hocken). Gdy tak spojrzeć na wiarę sprawa misji, podjęcia działania dla Kościoła, to już nie łaska, jaką człowiek wyświadcza Bogu. To wymóg, imperatyw, bez którego jest się mizernym chrześcijaninem. Prawda że zaskakujące jest to odwrócenie perspektywy?
Podobnie jest z myśleniem o Kościele. Najczęściej widzi się w nim pewną instytucję. Tymczasem należałoby na Kościół patrzyć jako na komunię jedności (ks. Peter Hocken). Co to znaczy? Chodzi o wizję Kościoła, w którym duchowni i świeccy autentycznie ze sobą współpracują (Ulf Eckman). Bo choć może wydawać się, że ta współpraca kwitnie, to trzeba zauważyć, że nie zawsze na zdrowych zasadach.
Księża np. czasem zastanawiają się jak ewangelizować. Myślą co i jak trzeba zrobić, gdzie znaleźć ludzi. A trzeba zacząć od rozejrzenia się, co jest. I to trzeba wykorzystać. Bo właśnie to coś jest albo przynajmniej może być darem Ducha Świętego (ks. Peter Hocken). Dlaczego to ignorować i wymyślać po swojemu?
Takie podejście do sprawy to też swoista rewolucja w rozumieniu władzy w Kościele. Dziś często pojmuje się ją jako pewne zarządzanie, wymyślanie, nadzorowanie. Gdy Kościół rozumie się jako komunię jedności, pilną potrzebą staje się wsłuchiwanie się w to, co mówi Duch Święty. Władza wtedy siłą rzeczy polega głównie na rozeznawaniu. A to zmienia pozycję świeckich. Nie mają oni wtedy takiego podcinającego skrzydła poczucia, że by cokolwiek zrobić potrzeba pozwolenia – biskupa czy kapłana (ks. Peter Hocken).
Władza rozumiana bardziej jako konieczność rozeznawania co jest z ducha Bożego, co pochodzi od człowieka, a co jest podszeptem szatana staje się przy okazji autentyczną służbą. Ludziom i Kościołowi. Prawda że takie odwrócenie spojrzenia na Kościół wiele by zmieniło?
A gdyby tę myśl odnieść do władzy biskupów nad kapłanami? Albo proboszczów wobec wikarych? Może wtedy mniej by było złośliwych komentarzy, że ten czy ów ma charyzmat marnowania ludzkich talentów.
Drugi dzień forum siłą rzeczy siłą rzeczy narzucił też pytania o ekumenizm. Tak mocno w ostatnich latach krytykowany. Czy naprawdę to co nas dzieli jest tak wielkie i ważne? Czy możemy się dzielić tylko swoimi pomysłami, a darami już nie? Przecież wedle soboru nasi bracia odłączeni nie są na zewnątrz Kościoła. Choć w sposób niepełny są przecież jego częścią (ks. Peter Hocken). Czasem temu czy owemu pomysłowi zarzuca się, że to protestantyzacja Kościoła. Podobnie zresztą protestanci mówią czasem o katolicyzacji protestantyzmu. Ale tak naprawdę nie chodzi źródło takiego czy innego ujęcia problemu, ale o prawdę (Ulf Ekman).
No bo jeśli umiłowanie Pisma Świętego kojarzy się z protestantyzmem, to czy to znaczy, że katolik Słowa Bożego kochać nie może? To przecież nie protestantyzacja, ale niezbędny element odnowy Kościoła (ks. Peter Hocken).
To nie jest tak, że pragnąc budować jedność możemy pomijać różnice. Trzeba jednak uznać, że przecież przede wszystkim bardzo dużo nas łączy (Bruce Clewett). Źle by było, gdyby katolik deprecjonował własną tradycję. Ale równie źle by było, gdyby nie uczył się od innych tego, co dobre (ks. Łukasz Kamykowski).
Największą przeszkodą na drodze do jedności w zgodnej ocenie wszystkich występujących podczas forumowego panelu są strach i pycha. To one blokują zbliżenie między Kościołami. Pomóc je obalić może Duch Święty. Gdy czytać listy Pawła można zauważyć, że zawsze, kiedy widział on jakieś popękania Ciała, to chcąc zaradzić problemowi odwoływał się i przyzywał Ducha Świętego. Jakby chciał powiedzieć, że gdzie po ludzku się nie da, tam Duch pomoże (bp Grzegorz Ryś).
Jak widać dużo tego wszystkiego w forumowych poszukiwaniach. Trudno jednak nie zauważyć, że myśli snute podczas forum wskazują drogi rozwiązania dwóch najpoważniejszych problemów, jakie stają dziś przed nami w kontekście Kościoła: kierunek, w którym powinny iść jego ewentualne reformy i sposób na przywrócenie pełnej jedności między chrześcijanami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.