„Kochajcie w pierwszym rzędzie waszych kapłanów i diakonów. Oni są waszymi współpracownikami, najbliższymi z najbliższych. Nigdy nie każcie czekać kapłanowi na audiencję, reagujcie natychmiast. Bądźcie blisko nich” – mówił Franciszek na Mszy św. w bazylice watykańskiej.
Udzielił na niej konsekracji biskupiej dwóm watykańskim dyplomatom: przyszłemu nuncjuszowi w Ghanie ks. Jean-Marie Speichowi oraz nowemu przewodniczącemu Papieskiej Akademii Kościelnej, ks. Giampiero Gloderowi.
Papież nie wygłosił własnej homilii, lecz odczytał homilię rytualną, należącą do obrzędów sakramentu i wyjaśniającą jego sens. W kilku miejscach Franciszek dodał kilka słów od siebie. Obok cytowanej na wstępie zachęty do bliskości z kapłanami, Franciszek zwrócił też szczególną uwagę na potrzebę modlitwy.
„Pamiętajcie o pierwszym konflikcie w Kościele Jerozolimskim, kiedy biskupi mięli tak dużo pracy z troską o wdowy i sieroty, że postanowili mianować diakonów – mówił Franciszek. – Dlaczego to uczynili? By modlić się i głosić Słowo. Biskup, który się nie modli, jest biskupem tylko połowicznie. A jeśli się nie modli, staje się człowiekiem światowym”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.