Prymas Polski abp Józef Kowalczyk po raz kolejny podkreślił konieczność obowiązkowej nauki religii w szkołach. „To należy do wykształcenia ogólnego i niech nam nikt nie wmawia, że to jest klerykalizacja społeczeństwa” – stwierdził.
Metropolita gnieźnieński uczestniczył 2 września w inauguracji nowego roku szkolnego w gnieźnieńskiej Szkole Podstawowej nr 12. W krótkim słowie odniósł się do kwestii braku katechezy w ramowym programie nauczania i tym samym obniżania jej rangi. Jak stwierdził, Kościół katolicki jest istotną częścią historii naszej Ojczyzny, a katolicy stanową istotną część społeczeństwa. Byłoby rzeczą absolutnie niezrozumiałą, aby absolwent kończył szkołę i nie potrafił nic powiedzieć o Kościele katolickim i innych wyznaniach obecnych w Polsce.
„To należy do wykształcenia ogólnego i niech nam nikt nie wmawia, że to jest klerykalizacja społeczeństwa. My chcemy wychowywać ludzi wykształconych, a nie ignorantów. Do wiedzy ogólnej w naszej ojczyźnie należy również wiedza religijna. Tego wam życzę i tego się uczcie niezależnie od tego, jaka propaganda będzie uprawiana przez takich czy innych polityków” – mówił Prymas.
Abp Kowalczyk zwrócił się także do ośmiorga 6-latków, którzy właśnie przyjęci zostali do klasy pierwszej. Dodał im otuchy przyznając, że sam zaczynał edukację w wieku 6 lat. „Nie bójcie się, ja też miałem 6 lat kiedy poszedłem do szkoły i wcale mi to nie zaszkodziło” – mówił Prymas.
Życzył również uczniom, aby czas szkoły był dla nich czasem wzrastania nie tylko fizycznego i intelektualnego, ale także wzrastania w mądrości i szacunku dla drugiego człowieka.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.