Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski krytykuje zachowanie ks. Wojciecha Lemańskiego po nałożeniu na niego zakazy wypowiadania się w mediach.
- Byłem dokładnie w takiej samej sytuacji dwa razy, w roku 2006. Sprawa dotyczyła lustracji i dwa razy kard. Stanisław Dziwisz nałożył na mnie zakaz wypowiadania się, a później dwa razy ten zakaz cofnął. (...) Chociaż uważałem, że zakaz jest niesłuszny, to jednak podporządkowałem się mu. Uważałem, że jako duchowny, który składał ślub posłuszeństwa, nie mam innego wyjścia. Możemy się zgadzać lub nie z decyzjami przełożonego, mamy prawo się od nich odwoływać, ale w rachubę nie wchodzi taka sytuacja, że lekceważy się postanowienia przełożonego. (...) Nie jest tak, jak twierdzi ks. Lemański, że dopóki nie zostanie rozpatrzone odwołanie, to można dalej się wypowiadać. To jest obchodzenie tego zakazu - uważa ks. Isakowicz-Zaleski.
- Obawiam się, że wszystko zmierza w kierunku totalnego konfliktu, który zakończy się tak, jak w przypadku ks. Piotra Natanka - suspendowaniem. Moim zdaniem, nie ma innego rozwiązania w tej sytuacji. Ja, który także wypowiadam się czasem krytycznie o Kościele uważam, że jednak posłuszeństwo nas, księży obowiązuje. I chyba tym się z ks. Lemańskim różnimy - dodał duchowny w wywiadzie dla fronda.pl.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.