Papież Franciszek jeszcze w tym roku pojedzie na Sardynię. Jak sam zapowiedział, chce się tam modlić w sanktuarium Matki Bożej z Bonaria, od której pochodzi nazwa stolicy Argentyny Buenos Aires.
- Jesteśmy bardzo wzruszeni. Mówiło się o takiej możliwości jednak fakt, że Papiez ogłosił to sam podczas audiencji środowej i to, że tak wiele mówił o więzach łączących historycznie Sardynię z Buenos Aires sprawiło nam ogromną radość - mówi bp Arrigo Miglio z Cagliari, który z grupą pielgrzymów z Sardynii był na Placu św. Piotra. - Będzie to nie tylko wizyta wynikająca z pobożności maryjnej, ale zarazem gest miłości do Sardynii, do jej historii, tradycji, a dla nas także znak nadziei w obliczu tych wszystkich bied, którym nasza wyspa musi stawiać czoło.
- Wizyta w Cagliari na Sardynii, która najprawdopodobniej odbędzie się we wrześniu dopełnia tegoroczny program pielgrzymek papieża Franciszka - powiedział rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej. Zaznaczył, że dokładna data podróży nie jest jeszcze znana.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.