W miejscu po spiłowanej gałęzi starego wiązu pojawił się wzór, który niektórym okolicznym mieszkańcom przypomina Matkę Bożą z Dzieciątkiem.
Zdarzyło się to we wsi Hubarewicze na Białorusi, w obwodzie homelskim, niedaleko Czarnobyla. Okolice te silnie ucierpiały wskutek awarii w tamtejszej elektrowni atomowej.
Miejscowi mieszkańcy ogrodzili drzewo, posadzili wokół niego kwiaty. Przyjeżdżający tam ludzie zostawiają tam wstążki, szarfy i kwiaty.
Opinie o tym zjawisku są różne. Kościół nie wypowiedział się na temat domniemanego cudu.
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.
Pielgrzymka ta „pokazuje nasze wspólne zaangażowanie w promowanie pojednania”.
Papież Franciszek zezwolił na promulgację stosownych dekretów.