Powołania? Jest coraz lepiej

Od kilku lat cieszymy się stałym wzrostem powołań. Nie doszliśmy jeszcze do poziomu, który zagwarantowałby wymianę pokoleń, wychodzimy jedynie z bardzo głębokiego kryzysu – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Christopher Jamison OSB, szef brytyjskiego biura ds. powołań.

W jego przekonaniu pozytywnym elementem jest fakt, że powołania są coraz młodsze. O. Jamisona zapytaliśmy o przyczyny powołaniowego boomu w Wielkiej Brytanii.

„Nie ma jednej jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie – powiedział o. Jamison. – Młodzi mają dziś jednak o wiele więcej możliwości, by móc spokojnie, bez żadnego nacisku zastanowić się nad swoim powołaniem. Istnieje wiele miejsc, gdzie młodzi mężczyźni i młode kobiety mogą sobie postawić pytanie o to, czego Bóg od nich oczekuje. Niektórzy odkrywają powołanie do małżeństwa, ale coraz więcej uczestników takich spotkań decyduje się na kapłaństwo czy życie zakonne. To pierwszy czynnik. Drugi to na pewno wizyta Benedykta XVI w 2010 r., która dała katolikom więcej pewności siebie, zwłaszcza młodym. A to pomaga w poważnym potraktowaniu powołania. I po trzecie myślę, że zmienia się trochę ogólna atmosfera. Coraz więcej się mówi o wartościach. Ludzie chcą żyć według pewnych wartości i to też pomaga” – powiedział szef brytyjskiego biura powołań.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama