Papież Franciszek złożył kondolencje rodzinom ofiar zamachu w Bostonie i nazwał to wydarzenie bezsensowną tragedią. Telegram w imieniu papieża wysłał do metropolity Bostonu kardynała Seana Patricka O'Malleya watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone.
Kardynał Bertone podkreślił, że Franciszek jest "głęboko zasmucony wiadomością o ofiarach i ciężkich obrażeniach, spowodowanych przez ten akt przemocy". Papież zapewnił o swym współczuciu i bliskości w modlitwie.
Po tej "bezsensownej tragedii" - dodał kardynał Bertone - papież modli się za zmarłych i o pocieszenie dla cierpiących, a także o siłę dla tych, którzy niosą pomoc".
Franciszek zapewnił o swej modlitwie za wszystkich mieszkańców Bostonu, by "zjednoczyli się w postanowieniu, aby nie dać się pokonać przez zło, lecz by zło dobrem zwyciężać budując razem społeczeństwo bardziej sprawiedliwe, wolne i bardziej bezpieczne dla przyszłych pokoleń" - głosi telegram wysłany z Watykanu.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.