Procesja Chrystusa Zmartwychwstałego kończy Wielki Tydzień w hiszpańskiej Avili. Po niej rozpoczyna się wspólne świętowanie.
W wielu miejscowościach wychodzi dzisiaj rano na ulicę tzw. Procesja Spotkania. Według tradycji Jezus po zmartwychwstaniu najpierw ukazał się Matce, aby pocieszyć Ją w bólu i samotności. W Avili, począwszy od 1753 r., ma miejsce procesja Chrystusa Zmartwychwstałego. Z dwóch różnych punktów wyruszają w tym samym czasie dwie procesje: Jezusa i Matki Bożej. Przed katedrą i przy biciu dzwonów dochodzi do radosnego spotkania. Życie jest silniejsze niż śmierć. Po zakończeniu procesji rozpoczyna się wspólne świętowanie, tzw. romería, które trwa cały dzień.
W mieście Zamora po procesji hotelarze zapraszają na tradycyjną dos y pingada, czyli dwa jajka, szynkę i chleb. Natomiast w Madrycie czy w León wszyscy idą na churros, rodzaj obwarzanka, oraz gorącą czekoladę.
W Madrycie potężna tamborada, czyli ogłuszające bicie w bębny, obwieściła w niedzielę w południe koniec Wielkiego Tygodnia. Od jutra arcybractwa rozpoczną przygotowania do procesji w przyszłym roku.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.