Papież Franciszek, który nie jest obeznany z najnowszymi technologiami, otrzymał iPada od watykańskich administratorów sieci. Tablet od razu zyskał nazwę iPapad - podał w środę rzymski dziennik "Il Messaggero".
"Potrzebny jest mi biały model, dla wyjątkowej osoby, dla papieża" - powiedział w sklepie cytowany przez gazetę ksiądz Lucio Adrian Ruiz, który jest odpowiedzialny za internet za Spiżową Bramą. Sprzedawca zaproponował mu najnowszy model tableta o bardzo pojemnej pamięci. "Nie, dziękuję, potem papież będzie narzekać, że wydaliśmy za dużo" - odparł ks. Ruiz i wybrał tańszy egzemplarz. Pieniądze na prezent zebrał wśród swych współpracowników.
Ofiarodawcy przygotowali też specjalną dedykację, którą zamieścili na tablecie dla papieża. Brzmi ona: "Dla Jego Świątobliwości Franciszka od watykańskiego serwisu internetowego".
Prezent wręczyli po audiencji dla dziennikarzy w sobotę.
Włoski dziennik podkreśla, że wszystko wskazuje na to, iż Franciszek jest zdeterminowany, by szybko nadrobić braki w znajomości najnowszych narzędzi komunikacji. Przypomina się, że na profilu papieża na Twitterze pojawiają się już od niego komunikaty.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.