Papież Franciszek, który nie jest obeznany z najnowszymi technologiami, otrzymał iPada od watykańskich administratorów sieci. Tablet od razu zyskał nazwę iPapad - podał w środę rzymski dziennik "Il Messaggero".
"Potrzebny jest mi biały model, dla wyjątkowej osoby, dla papieża" - powiedział w sklepie cytowany przez gazetę ksiądz Lucio Adrian Ruiz, który jest odpowiedzialny za internet za Spiżową Bramą. Sprzedawca zaproponował mu najnowszy model tableta o bardzo pojemnej pamięci. "Nie, dziękuję, potem papież będzie narzekać, że wydaliśmy za dużo" - odparł ks. Ruiz i wybrał tańszy egzemplarz. Pieniądze na prezent zebrał wśród swych współpracowników.
Ofiarodawcy przygotowali też specjalną dedykację, którą zamieścili na tablecie dla papieża. Brzmi ona: "Dla Jego Świątobliwości Franciszka od watykańskiego serwisu internetowego".
Prezent wręczyli po audiencji dla dziennikarzy w sobotę.
Włoski dziennik podkreśla, że wszystko wskazuje na to, iż Franciszek jest zdeterminowany, by szybko nadrobić braki w znajomości najnowszych narzędzi komunikacji. Przypomina się, że na profilu papieża na Twitterze pojawiają się już od niego komunikaty.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.