Benedykt XVI rozpoczął swe podróżowanie od spotkania z młodzieżą w Kolonii. Celem pierwszej pielgrzymki nowego Papieża będzie najprawdopodobniej Brazylia.
"Organizatorzy planowanych w Rio de Janeiro Światowych Dni Młodzieży spodziewają się, że wybór kard. Bergoglio na Papieża przełoży się również na dużą frekwencję uczestników" - mówi bp Henryk Tomasik, przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
„Światowe Dni Młodzieży to wielka inicjatywa Ducha Świętego, który posłużył się Janem Pawłem II. Benedykt XVI kontynuował to dzieło i jest rzeczą zrozumiałą, że Ojciec Święty Franciszek też wchodzi w tę wielką pielgrzymkę młodzieży wyznającej wiarę – podkreśla bp Tomasik. - Jest to jakaś szczególna forma dowartościowania Kocioła w Ameryce Południowej. Brazylia bardzo solidnie przygotowuje się do Dnia Młodzieży, a sąsiednie kraje pokażą też, że stać je na pewną mobilizację i uroczyste wyznanie wiary młodego pokolenia.”
Ks. Renato Chiera, który od 40 lat prowadzi w Rio de Janeiro dom dla dzieci ulicy ma nadzieję, że Ojciec Święty zechce spotkać się z jego podopiecznymi.
„Mam radość zobaczyć na własne oczy, że teraz serce chrześcijaństwa w Rzymie bić będzie szczególnie dla Trzeciego Świata. Franciszek to zapowiedź nowego życia, reform i odnowy w Kościele. «Odbuduj mój Kościół” » - mówił wszak Chrystus do św. Franciszka. Będzie to głos ubogich- podkreśla Ks. Renato Chiera. - Jedna z moich podopiecznych, której udało się wyrwać dziecko z sideł narkotyków powiedziała po jego wyborze: «W jego sercu widzę miłość Boga. To dobry Papież, który w pracy kieruje się sercem a nie kruczkami prawnymi». Ten człowiek dotrze do wielu ludzi, którzy bardzo potrzebują jego obecności. Cieszymy się, że przyjedzie do Brazylii i mamy nadzieję, że odwiedzi nasz dom dla dzieci ulicy”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.