Przed swoim przejściem na emeryturę Benedykt XVI wyraził zgodę na drugie w historii telewizyjne wystawienie Całunu Turyńskiego. Widzowie na całym świecie będą mogli go zobaczyć w technice HD w Wielką Sobotę 30 marca.
To ostatni prezent dotychczasowego papieża dla wiernych i kolejne otwarcie Kościoła na najnowsze technologie - tak włoskie media określają szczegóły inicjatywy, o której poinformował arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia. Będzie on przewodniczył uroczystości liturgicznej w katedrze w stolicy Piemontu z okazji prezentacji płótna za pośrednictwem kamer włoskiej telewizji publicznej RAI.
To papież jest formalnym właścicielem Całunu.
Po raz pierwszy Całun, w który zgodnie z tradycją owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu, został pokazany w telewizji 23 lipca 1973 roku.Teraz wykorzystane zostaną najnowsze osiągnięcia technologii obrazu. Całun będzie można obejrzeć także dzięki specjalnej aplikacji do smartfonów; w wersji podstawowej będzie ona bezpłatna, w rozszerzonej o szczegóły płótna i historię badań nad nim- płatna."Dzięki mediom Całun dotrze do miejsc i ludzi dotychczas niedostępnych"- powiedział arcybiskup Nosiglia.
Wybór daty wystawienia wiąże się ściśle z osobą Benedykta XVI. Przypomina się, że gdy oglądał on Całun Turyński 2 maja 2010 roku określił go jako "ikonę Wielkiej Soboty". Przed publicznym wystawieniem przed trzema laty płótno zostało poddane drobiazgowej renowacji i konserwacji.
Poprzedni arcybiskup Turynu kardynał Severino Poletto w 2010 roku zastrzegł, że "nie ma matematycznej pewności, że Całun to autentyczne płótno, w które zawinięto ciało Chrystusa". "To powiedzą nam naukowcy i historycy, jeśli kiedykolwiek im się to uda"- oświadczył wtedy metropolita Turynu. Przypomniał zarazem: "wszystkie próby jego sztucznego skopiowania lub odtworzenia nie powiodły się".
Kościół nie zajmując oficjalnego stanowiska w toczącej się od lat dyskusji na temat autentyczności Całunu Turyńskiego przywołuje słowa Jana Pawła II z 1998 roku: "Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia". "Kościół zatem nie posiada właściwej kompetencji, by wypowiadać się w tych sprawach. Dlatego powierza uczonym zadanie prowadzenia dalszych badań, mających na celu znalezienie odpowiedzi na pytania związane z Całunem."- stwierdził polski papież. Zachęcił, by przystępować do badań nad Całunem "bez żadnych uprzedzeń i by nie uznawać za pewnik niczego, co nie zostało udowodnione".
Jan Paweł II podkreślił, że Kościół wzywa, by "zachowywać wewnętrzną wolność w działaniu, skrupulatnie przestrzegać zasad naukowej metodologii, a zarazem szanować wrażliwość wiernych".
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.