"Łączę się w bólu po stracie śp. Jadwigi i składam na ołtarzu Najświętszą Ofiarę polecając waszą Mamę miłosiernemu Bogu" - napisał kard. Stanisław Dziwisz do Jarosława Kaczyńskiego i jego rodziny.
Oto treść listu kondolencyjnego metropolity krakowskiego do Jarosława Kaczyńskiego:
Szanowny Panie Premierze Jarosławie,
Droga Rodzino pogrążona w żałobie,
Z wielkim wzruszeniem przyjąłem wiadomość o śmierci śp. Jadwigi, Mamy Prezydenta i Premiera Rzeczypospolitej Polskiej. Odeszła Ona do Pana po długiej chorobie, znoszonej w duchu całkowitego zawierzenia woli Bożej oraz ofiarnego uczestnictwa w tajemnicy Chrystusowego krzyża. Jej śmierć napełniła smutkiem najbliższą rodzinę, jak również wielu Polaków, dla których śp. Jadwiga była wzorem żony i matki przykładnie wychowującej swoich Synów, aby mogli służyć Ojczyźnie. Dała nam przykład wiernej miłości do Polski pełniąc z odwagą posługę sanitariuszki w czasie II wojny światowej, a potem pracując z oddaniem jako nauczycielka języka polskiego i pracownik naukowy w Instytucie Badań Literackich PAN.
Wspominam waszą Mamę z perspektywy wielu spotkań z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego świadectwa wiary chrześcijańskiej. Dziękuję Bogu za dar jej życia, poświęconego bez reszty rodzinie i konsekwentnemu urzeczywistnianiu ideału matki, towarzyszącej swoim synom mądrą radą i wiernym trwaniem przy najwyższych wartościach.
Duchem i sercem czuję się blisko Was wszystkich w tej bolesnej chwili pożegnania. Łączę się w bólu po stracie śp. Jadwigi i składam na ołtarzu Najświętszą Ofiarę polecając waszą Mamę miłosiernemu Bogu.
Łączę się w bólu po stracie śp. Jadwigi i składam na ołtarzu Najświętszą Ofiarę polecając waszą Mamę miłosiernemu Bogu.
Stanisław Kardynał Dziwisz
Metropolita Krakowski
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.