Adwent powinien być czasem przygotowania i uświadamiania sobie, że wydarzy się coś ważnego w życiu – powiedział w sobotę 1 grudnia abp Józef Michalik na antenie rozgłośni archidiecezji przemyskiej Radio Fara.
Pytany, jak należy przeżywać czas Adwentu, abp Michalik odpowiedział, że podobnie, jak dawniej. – Trzeba, żeby rodzina ukierunkowywała dziecko od najmłodszych lat życia na piękno oczekiwania i spotkania z nowonarodzonym Jezusem, na piękno tych wigilijnych oczekiwań, dobrego uczynku, który się niosło z siankiem do żłóbka, żeby Pan Jezus urodził się na tych naszych dobrych uczynkach – mówił metropolita przemyski.- Chrystus ukazuje się w naszym życiu szczególnie wtedy, kiedy czekamy, kiedy się przygotowujemy – dodał.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski powiedział, że Adwent powinien być czasem przygotowania i uświadamiania sobie, że wydarzy się coś ważnego w życiu, nie tylko dziecka, ale każdego dorosłego człowieka. – Ale nie wydarzy się, jeśli nie czekamy i nie przywiązujemy do tego wagi – zaznaczył.
Na pytanie czy Kościół przeżywa obecnie swoją jesień, czy wiosnę abp Michalik stwierdził, że „w ludziach mamy wiosnę”, ale „w rzeczywistości, w której żyjemy jest wiele elementów jesieni”. – Tej jesieni nie możemy lekceważyć. Ona przejdzie w zimę, ale zaowocuje wiosną. Jeśli ludzie pójdą za głosem sumienia, dobro zwycięży – powiedział metropolita przemyski. Zaznaczył też, że prawa stanowione przez ludzi nie mogą być ponad prawem Bożym i decydować, co jest moralnie dobre, a co nie.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, Papież Franciszek mówił o męczennikach, oddających życie.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.