Papież z głębokim bólem przyjął wiadomość o wczorajszym trzęsieniu ziemi w Gwatemali, na pograniczu z Meksykiem.
Swą duchową bliskość ze wszystkimi, którzy zostali nim dotknięci, wyraził w telegramie do przewodniczącego episkopatu tego kraju, bp. Rodolfo Valenzueli Núñeza. Benedykt XVI zapewnia go o modlitwie za liczne ofiary tej klęski żywiołowej, których jest co najmniej 50, nie licząc zaginionych. Wspomina też rannych i ogromne szkody materialne. Apeluje do wspólnot chrześcijańskich, instytucji świeckich i wszystkich ludzi dobrej woli, by śpieszyli z pomocą poszkodowanym. Bez dachu nad głową pozostało w Gwatemali ok. 17 tys. osób.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Zostaliśmy stworzeni do życia w pełni, w obfitości, jak mówi sam Jezus.
Zaapelował do Włochów, by nie dali się uwieść temu, promuje jedynie pozory wolności,