„Głos Pokoju” – to nazwa inicjatywy promowanej przez Kościół w Gwinei Bissau, która ma doprowadzić do pojednania narodowego.
Po kwietniowym zamachu stanu sytuacja w tym afrykańskim kraju jest dramatyczna. Stąd międzyreligijne działania mające na celu doprowadzenie wszystkich stron konfliktu do rozpoczęcia dialogu i zakończenia tym samym politycznej i ekonomicznej izolacji Gwinei Bissau na arenie międzynarodowej.
Roli mediatora z nową siłą podjął się w ostatnich tygodniach Kościół katolicki. Ordynariusz stołecznego Bissau José Camnate na Bissign rozpoczął w tym celu rozmowy z tymczasowym prezydentem Manuelem Nhamadjo Serio, który powołał do życia rząd przejściowy mający przygotować nowe wybory. Wskazano, że jedyną drogą wyjścia z obecnego impasu jest dialog, w który włączą się reprezentanci zarówno życia społecznego i politycznego, jak i religijnego.
Gwinea Bissau od czasu uzyskania niepodległości od Portugalii w 1974 r., przeżyła już wiele zamachów stanu i puczów wojskowych. W wyniku zaistniałej sytuacji najbardziej cierpią najsłabsze i najbiedniejsze grupy społeczeństwa. Na skutek izolacji gospodarczej pogłębiło się znacznie ubóstwo, wstrzymano też dostawy leków i innej pomocy charytatywnej.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.