Tysiące zapalonych zniczy, kwiaty na nagrobkach i modlitwa – tak w Dzień Zaduszny wyglądają polskie cmentarze. Na wielu nekropoliach biskupi sprawowali dziś Msze w intencji zmarłych.
Podczas liturgii na zabytkowym cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu bp Henryk Tomasik przypomniał, że prawda o zmartwychwstałym Chrystusie jest fundamentem chrześcijaństwa. „Wczoraj wspominaliśmy świętych, tych, którzy dokładnie zrealizowali Ewangelię. Dzisiaj my, Kościół pielgrzymujący, zatrzymujemy się przy grobach naszych bliskich. Nie wiemy, w jakim są stanie, ale z wiarą w Boże miłosierdzie, wiarą w potęgę Chrystusa Zmartwychwstałego modlimy się o dar życia dla nich” – mówił bp Tomasik.
Na wielu cmentarzach trwają jeszcze kwesty, podczas których zbierane są pieniądze na renowację zabytkowych nagrobków. Dzięki wsparciu odwiedzających największe nekropolie udaje się restaurować bezcenne pomniki.
W sposób szczególny wspomniał o udręczonej Ukrainie, Gazie, Izraelu, Birmie oraz Kiwu.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, Papież Franciszek mówił o męczennikach, oddających życie.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.