O „sieci zepsucia i skandali, która spowija klasę polityczną i wzbudza słuszne oburzenie” oraz o „pożałowania godnym rozejściu się społeczeństwa cwanych ze społeczeństwem uczciwych” czytamy w komunikacie końcowym Rady Stałej Konferencji Episkopatu Włoch.
Obradujący w Rzymie biskupi zwrócili uwagę na dysproporcję między ogromną spuścizną kulturową Italii, a niskim poziomem jej życia publicznego. Domaga się to wysiłku formowania sumień wierzących zaangażowanych w politykę.
Z drugiej strony alarmujące stają się skutki kryzysu gospodarczego, w jakim pogrążone są Włochy. Przypomina to o potrzebie solidarności i wsparcia, czemu stara się wyjść naprzeciw Kościół. Sprzeciw muszą budzić w tym kontekście starania niektórych środowisk zmierzające do osłabienia instytucji rodziny, jak inicjatywy na rzecz legalizacji związków nieformalnych, w tym homoseksualnych. Podobny niepokój towarzyszy dyskusji nad legalizacją eutanazji. Rada stała włoskiego episkopatu potwierdza zatem zaangażowanie Kościoła na rzecz ochrony rodziny i ludzkiego życia.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.