Europejscy protestanci popierali arabską wiosnę. A teraz?
„Jeszcze nigdy sytuacja chrześcijan na Bliskim Wschodzie nie była tak zła. Apelujemy zatem do europejskich przywódców politycznych, by stanęli w ich obronie” – czytamy w oświadczeniu Zgromadzenia Ogólnego Wspólnoty Protestanckich Kościołów w Europie, które dobiega dziś końca we Florencji.
Przypomina ono, że protestanci cenią sobie wolność i dlatego wszyscy, którzy o nią walczą, mogą liczyć na ich poparcie. To właśnie dlatego wspólnoty protestanckie z sympatią odnosiły się do arabskiej wiosny.
Teraz jednak widzą, że sytuacja rozwija się w złym kierunku. Niepokoją je doniesienia chrześcijan z Bliskiego Wschodu, którzy czują się coraz bardziej zagrożeni i wykluczeni ze społeczeństwa. W sposób szczególny dotyczy do Syrii, gdzie łamie się prawa człowieka i unicestwia pluralizm religijny – uważają europejscy protestanci.
Życie składa się ze spotkań, podczas których ujawnia się, kim naprawdę jesteśmy.
Władze Chin chcą sprawdzić, czy Leon XIV będzie kontynuował pojednawczą politykę Watykanu.
Synodalność jest dla niego stałym stylem życia Kościoła z decydującą rolą Ducha Świętego.
Leon XIV jest głęboko przekonany o pilnej potrzebie głoszenia młodym Ewangelii.