Katechezę podczas audiencji ogólnej 19.09 papież poświęcił minionej pielgrzymce do Libanu.
Drugiego dnia mojej podróży apostolskiej spotkałem przedstawicieli życia instytucjonalnego Republiki oraz świata kultury, korpusu dyplomatycznego i przywódców religijnych. Wskazałem im między innymi drogę, jaką należy przebyć, aby sprzyjać pokojowej i solidarnej przyszłości: chodzi o takie działanie, które sprawiałoby, aby różnice kulturowe, społeczne i religijne w szczerym dialogu prowadziły do nowego braterstwa, gdzie tym, co łączy jest wspólne poczucie wielkości i godności każdego człowieka, którego życie musi być zawsze bronione i chronione. Tego samego dnia spotkałem się ze zwierzchnikami religijnych wspólnot muzułmańskich, które odbyło się w duchu dialogu i wzajemnej życzliwości. Dziękuję Bogu za to spotkanie. Dzisiejszy świat potrzebuje wyraźnych i silnych znaków dialogu i współpracy, czego Liban był i powinien być nadal przykładem dla krajów arabskich i dla reszty świata.
W godzinach popołudniowych, w pobliżu rezydencji patriarchy maronickiego, zostałem powitany niepohamowanym entuzjazmem tysięcy młodych Libańczyków oraz młodzieży przybyłej z krajów sąsiadujących. Zrodził on wydarzenie świąteczne i modlitewne, które pozostanie niezapomniane w sercach wielu osób. Podkreśliłem, że mają szczęście mieszkać w tej części świata, która widziała Jezusa, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia, a także rozwój chrześcijaństwa, zachęcając ich do wierności i umiłowania swej ziemi, pomimo trudności spowodowanych brakiem stabilności i bezpieczeństwa. Oprócz tego zachęciłem ich, by byli mocni w wierze, ufali Chrystusowi, źródłu naszej radości, i pogłębienia osobistej relacji z Nim w modlitwie, a także bycia otwartymi na wielkie ideały życia, rodziny i przyjaźni i solidarności. Widząc młodych chrześcijan i muzułmanów, bardzo zgodnie wspólnie świętujących, zachęciłem ich do budowy razem przyszłości Libanu i Bliskiego Wschodu i wspólnego sprzeciwiania się przemocy i wojnie. Zgoda i pojednanie powinny być silniejsze od naporu śmierci.
W niedzielę rano, miało miejsce wydarzenie bardzo intensywne, z żywym uczestnictwem wiernych - Msza Święta w City Center Watrefront w Bejrucie, której towarzyszyły sugestywne śpiewy, charakteryzujące także inne uroczystości. W obecności wielu biskupów i rzesz wiernych z całego Bliskiego Wschodu, zachęcałem wszystkich, do życia wiarą i świadczenia jej bez lęku, wiedząc, że powołaniem chrześcijanina i Kościoła jest niesienie Ewangelii wszystkim ludziom, bez jakichkolwiek różnic, naśladując przykład Jezusa. W kontekście naznaczonym poważnymi konfliktami zwróciłem uwagę na konieczność służenia pokojowi i sprawiedliwości, stając się narzędziami pojednania i budowniczymi jedności. Na zakończenie celebracji eucharystycznej z radością przekazałem adhortację apostolską zbierającą wnioski Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu. Za pośrednictwem patriarchów oraz biskupów wschodnich i łacińskich, kapłanów, zakonników i świeckich, dokument ten ma dotrzeć do wszystkich wiernych tej drogiej ziemi, aby ich wspierać w wierze i w jedności, pobudzając ich na drodze tak bardzo pożądanej nowej ewangelizacji. W godzinach popołudniowych, w patriarchacie syryjsko-katolickim z radością wziąłem udział w braterskim spotkaniu ekumenicznym z patriarchami prawosławnymi oraz ortodoksyjnymi wschodnimi a także przedstawicielami tych Kościołów oraz wspólnot kościelnych.
Drodzy przyjaciele, dni spędzone w Libanie były wspaniałą manifestacją wiary i intensywnej religijności oraz prorockim znakiem pokoju. Liczne rzesze wiernych przybyłe z całego Bliskiego Wschodu, miały możliwość refleksji, dialogu, a przede wszystkim wspólnej modlitwy, odnawiając swoje zaangażowanie na rzecz zakorzenienia swego życia w Chrystusie. Jestem pewien, że naród libański w swej wielopostaciowej i zróżnicowanej strukturze religijnej i społecznej będzie potrafił świadczyć z nową energią o pokoju, który rodzi się z zaufania do Boga. Pragnąłbym, aby różne przekazane przeze mnie przesłania pokoju i poszanowania, mogły pomóc rządzącym w tym regionie w podjęciu zdecydowanych kroków na rzecz pokoju oraz lepszego zrozumienia w relacjach między chrześcijanami a muzułmanami. Ze swej strony, nadal będę towarzyszył tym umiłowanym narodom w modlitwie, aby pozostały wierne podjętym zobowiązaniom. Macierzyńskiemu wstawiennictwu Maryi, czczonej w tak wielu starożytnych sanktuariach libańskich zawierzam owoce tej wizyty duszpasterskiej, a także postanowienia dobra i słuszne dążenia całego Bliskiego Wschodu. Dziękuję.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.