„Wejście w życie Konwencji Rady Europy na temat przemocy wobec kobiet uważamy za szkodliwe dla naszego życia społecznego” – napisali członkowie Rady Społecznej przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze w wydanym 30 sierpnia oświadczeniu.
Dokument nosi tytuł „Godność i bezpieczeństwo” i zawiera argumenty przeciw podpisaniu i ratyfikacji europejskiej konwencji.
Autorzy oświadczenia, odnosząc się do treści zawartych w Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet, przyjętej 6 kwietnia 2011 r. przypominają, że w kraju trwa dyskusja na temat tego dokumentu. Swój sprzeciw wobec jego podpisania przez Polskę wyraziło Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, przeciw ratyfikacji jest też wiele stowarzyszeń i organizacji pozarządowych.
Członkowie rady zwracają uwagę, że sprzeciw wywołuje nowe ujecie ludzkiej płciowości, bliskie niektórym nurtom feministycznym, wykreślające różnice biologiczne między płciami. W tej perspektywie „różnica cielesna, zwana w wymiarze biologicznym płcią, zostaje zminimalizowana, natomiast płeć w wymiarze kulturowym, rozumiana jako rodzaj, zostaje uznana za nadrzędną i pierwszorzędną”.
W opinii autorów oświadczenia, takie rozumienie natury ludzkiej jest radykalnym zakwestionowaniem podstaw antropologii chrześcijańskiej, która głosi, że „od początku istnienia ludzkości mamy do czynienia ze zróżnicowaniem na płeć”. Podkreślają oni również, że zróżnicowanie ze względu na płeć jest ukierunkowane na „przeżywanie wspólnoty między kobietą a mężczyzną”, a antropologia biblijna mówi jednoznacznie o „równej godności mężczyzny i kobiety” oraz o „wzajemnym poszanowaniu odrębności”. W takim ujęciu płciowości „nie ma miejsca na rywalizację czy konkurencję, a tym bardziej na jakąś walkę płci”.
Autorzy dokumentu przekonują, że nowe rozumienie płci, zawarte w Konwencji Rady Europy, prowadziłoby do „powolnego zakwestionowania tradycyjnego ujęcia kobiecości, męskości, małżeństwa i rodziny”. Przypominają, że polski system prawny jest wciąż oparty na „fundamencie wartości chrześcijańskich i klasycznej koncepcji natury ludzkiej”. Widać to szczególnie w Konstytucji Rzeczypospolitej, która definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety.
„Trzeba zwalczać wszelkie przejawy dyskryminacji kobiet i tzw. przemocy domowej – akcentują członkowie Rady Społecznej. - Szczególnie stanowczy sprzeciw powinny budzić różnego rodzaju formy przemocy fizycznej i psychicznej. Wiemy dobrze, ile w tej sferze jest jeszcze do zrobienia w naszej Ojczyźnie. Jednocześnie walcząc z przemocą, nie wolno wprowadzać rozwiązań prawnych, które podważają tradycyjne rozumienie natury ludzkiej, wychowania, rodziny czy relacji społecznych”, piszą w oświadczeniu pt. „Godność i bezpieczeństwo”.
Kończy się ono apelem do premiera rządu RP, aby nie ratyfikował Konwencji Rady Europy na temat przemocy wobec kobiet, bowiem jej ewentualne wejście w życie byłoby „szkodliwe dla naszego życia społecznego”.
W Radzie Społecznej przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze zasiada kilkunastu przedstawicieli świata nauki, medycyny, mediów, władz samorządowych, organizacji pozarządowych. Zajmują się oni najbardziej aktualnymi problemami społecznymi. Przewodniczącym rady jest ks. dr Andrzej Kobyliński.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.