W Polsce się kościołów nie niszczyło

Abp Wiktor Skworc w niedzielę, 26 sierpnia, w Rybniku poświęcił nową kaplicę i erygował parafię pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Metropolita katowicki wspominał swoją wizytę w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia na wschodzie Europy, gdzie świątynie wielokrotnie były burzone, a także przerabiane na magazyny, stajnie, teatry itp. Opowiedział o tym, jak w pewnej miejscowości po zburzeniu przez władze kościoła, ludzie zabierali do domów elementy jego wyposażenia, aby się przy nich modlić. Gdy po zmianach politycznych pojawiła się możliwość zbudowania świątyni, przynosili na budowę przechowywane przez lata fragmenty dawnego kościoła. „Gdy budujemy kościół, każdy przynosi jakiś element, bo budowa kościoła jest wspólnym dziełem” – powiedział abp Skworc. Dodał, że jeśli komuś na kościele zależy, potrafi złożyć ofiarę, dar modlitwy, cierpienia, a także zaangażować się w dzieło budowy.

Metropolita katowicki przypomniał, że w latach 70. i 80. ubiegłego wieku na terenie diecezji katowickiej powstało wiele nowych świątyń. Było to swoiste „nadrabianie zaległości”, jakie powstały pod tym względem, gdy władze komunistyczne zabraniały stawiania nowych kościołów.

Abp Skworc podkreślił, że kościół nie jest celem samym w sobie, lecz pełni rolę służebną. „Kościół z cegły służy Kościołowi duchowemu, wspólnocie” – zaakcentował kaznodzieja.

Nowa parafia w Rybniku powstała na wielkim osiedlu Nowiny. Jej duszpasterzem jest ks. Marek Bernacki.

Dziękując wszystkim zaangażowanym w dzieło tworzenia nowej parafii i nowego kościoła, metropolita katowicki zwrócił uwagę, że tego dnia w archidiecezji katowickiej miało miejsce jeszcze jedno ważne historyczne wydarzenie – ojcowie dominikanie zainaugurowali swoją posługę w parafii Przemienienia Pańskiego w Katowicach.