„To, że wspólnota międzynarodowa ustanawia zasady kontroli w trosce o dobro wspólne jest bardzo pozytywne, a wręcz niezbędne": – stwierdził włoski jezuita.
Pieniądz może służyć do wielu dobrych rzeczy i do realizacji wspaniałych projektów. Jednak jego użycie niesie ze sobą określone ryzyko, związane z brakiem roztropności czy nieuporządkowanym pragnieniem posiadania. Dlatego decyzję Stolicy Apostolskiej o podporządkowaniu się międzynarodowym normom przeciwdziałania przestępczości gospodarczej należy uznać za odważną i nowatorską. Takiego zdania jest watykański rzecznik prasowy. W swoim cotygodniowym felietonie radiowym ks. Federico Lombardi SJ nawiązał do opublikowanego niedawno przez ekspertów Rady Europy raportu o postępach Watykanu w dziedzinie przejrzystości finansowej.
„To, że wspólnota międzynarodowa ustanawia zasady kontroli w trosce o dobro wspólne jest bardzo pozytywne, a wręcz niezbędne – stwierdził włoski jezuita. – To, że instytucje kościelne solidarnie i pokornie biorą udział w tym procesie jest słuszne i konieczne, bowiem nie ma żadnych podstaw sądzić, że są one lepsze od innych w dziedzinie kontroli. Co więcej, niekiedy wiara w dobre intencje może osłabić czujność. Dyscyplina i dobre zarządzanie, przejrzystość rachunków i procedur, przestrzeganie prawa. Na wszystkich szczeblach, we wszystkich zakątkach świata i na wszystkich polach: pomocy charytatywnej, edukacji, ochrony zdrowia... Droga jest jeszcze długa i złożona dla wszystkich, także dla organizacji katolickich. Jest ona trudna w odmienności sytuacji, ale co do kierunku słuszna – w tym nie ma wątpliwości, biorąc pod uwagę, że jest ona wskazówką wiarygodności misji o charakterze duchowym i moralnym, czyli tego, co najważniejsze. Należy sobie życzyć, aby watykańskie doświadczenie z Moneyval było dobrym krokiem i dobrym przykładem dla całego Kościoła”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.