Zdziwią się ci, którzy przed laty wieszczyli śmierć oazy. Oazowicze zaangażowani są w ogromne projekty ewangelizacyjne, zwołują się na spotkania na Facebooku i coraz częściej mówią po słowacku, ukraińsku, a nawet chińsku.
Krakowskie Błonia, 18 sierpnia 2002. ostat- nia pielgrzymka Jana Pawła II do Polski. Gdy po modlitwie „Anioł Pański” tłum młodych zaczął spontanicznie śpiewać „Barkę”, do mikrofonu podszedł jeden z księży prowadzących spotkanie i głosem nieznoszącym sprzeciwu rzucił: „Oaza niech się uciszy”. Nie poskutkowało. „Oaza niech się uciszy” – powtórzył. I wówczas głos zabrał sam papież: „Chcę powiedzieć, że właśnie ta oazowa pieśń wyprowadziła mnie z ojczyzny przed dwudziestu trzema laty. Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem wyrok konklawe. Z tą oazową pieśnią nie rozstawałem się przez wszystkie te lata”. Minęło 10 lat. Czy oaza się uciszyła? Przebudzenie? „Duch wieje, kędy chce".
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.