O. John Bashobora był jedną z ofiar wypadku drogowego w Zembrzycach (małopolskie). Mercedes, którym jechał na warsztaty charyzmatyczne, zderzył się czołowo z mazdą. Duchowny trafił do szpitala w Wadowicach, dwie osoby jadące mazdą poniosły śmierć.
Do wypadku doszło około godz. 18.00 na łuku drogi w Zembrzycach od strony Wadowic. O. Bashobora i jego polska tłumaczka boleśnie potłuczeni trafili do szpitala w Wadowicach. Do lecznicy w Suchej Beskidzkiej przewiezione zostały także dwie inne osoby jadące mercedesem, tj. wrocławski kapłan związany z fundacją "Serce do serca" oraz Renata Talik, współorganizatorka charyzmatycznych warsztatów, na które jechał o. John. Życiu tych czterech osób nie zagraża niebezpieczeństwo. O. Bashobora miał opuścić szpital dziś około południa, ale - jak się dowiedzieliśmy - jeszcze około godz. 14.00 wykonywano mu zdjęcie rentgenowskie mostka. Kolejne doniesienia mówią, że o. John dotarł już do Zembrzyc.
Przyjaciele poszkodowanych w wypadku proszą o modlitwę w ich intencji, a zwłaszcza za osoby, które zginęły.
Wspomniane warsztaty charyzmatyczne przeznaczone są dla osób posługujących modlitwą o uzdrowienie. Ich organizatorem jest wspólnota ewangelizacyjna Magnalia Dei przy Domu Formacyjno – Edukacyjnym Franciszkanów w Rychwałdzie. Inicjatorami jej powstania byli Marcin i Renata Talikowie ze Ślemienia. Warsztaty mają potrwać do piątku i zakończyć się otwartym spotkaniem w sobotę.
Roman Koszowski/Agencja GN o. John Bashobora O. dr John Baptist Bashobora jest diecezjalnym koordynatorem Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej w Diecezji Mbarara, w południowo - zachodniej Ugandzie. Studiował na Uniwersytecie w Rzymie, gdzie też uzyskał doktorat z teologii. Ojciec John mieszka w Ugandzie i tam także pracuje. Opiekuje się ponad czteroma tysiącami sierot i dziećmi pokrzywdzonymi przez wojnę. Dodatkowo zajmuje się dziećmi chorymi na AIDS. Sam łoży na ich utrzymanie i zapewnia im edukację.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.