Odnaleziona pieczęć świadczy o tym, że Betlejem istniało już 1000 lat przed Chrystusem.
Archeolodzy w Izraelu odnaleźli dotychczas najstarszy pozabiblijny ślad istnienia miasta Betlejem. Jest to mała gliniana pieczęć ze starohebrajskimi napisami, którą znaleziono podczas prac wykopaliskowych w tzw. Mieście Dawida u podnóża Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie. O znalezisku poinformował 23 maja izraelski urząd ds. starożytności.
Odnaleziony fragment świadczy o tym, że Betlejem istniało już w czasach Pierwszej Świątyni (1006-586 przed Chrystusem) i należało do królestwa Judy. Według przekazu biblijnego król Dawid pochodził z Betlejem i tam został namaszczony na króla.
Pieczęć wielkości 1,5 centymetra zawiera w trzech wierszach słowa „w siódmym”, „Betlejem” oraz „dla króla”. Jak wyjaśnił szef grupy archeologów, Eli Schukron, prawdopodobnie chodzi tu o przesyłkę, która została wysłana z Betlejem do Jerozolimy w siódmym roku panowania monarchy.
Archeolodzy nie wiedzą jeszcze, czy są to pieczęci, jakich używali celnicy w czasach panowania Ezechiasza, Manassesa czy Jozjasza w VIII i VII wieku przed Chrystusem, kiedy podatek płacono w formie złota, srebra lub produktów rolnych, takich jak pszenica czy wino. Odpowiednie pieczęci gwarantowały, że towary lub dokumenty dotrą nienaruszone we właściwe ręce.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.