Nieposłuszeństwem nie rozwiązuje się niczego, ale ryzykuje się samozniszczenie Kościoła w Chinach. W ten sposób sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, abp Savio Hon Tai-Fai SDB, skomentował wczorajsze święcenia biskupie w diecezji Nanchong.
Podczas ceremonii pojawił się tam ekskomunikowany biskup „patriota” Paul Lei Shiyin.
Watykański hierarcha wyraził dezaprobatę wobec obecności bp. Lei na sakrze nowego ordynariusza Nanchong. W jego przekonaniu taka prowokacja oznacza brak szacunku dla nowego biskupa i jego wspólnoty diecezjalnej.
„Wystarczyło wziąć pod uwagę odczucia innych i najlepiej nie uczestniczyć w tej konsekracji – powiedział abp Tai-Fai. – Tymczasem taka postawa nieposłuszeństwa przysparza jeszcze więcej problemów jemu samemu i wspólnotom wiernych. Kościół w Chinach ma dość innych problemów” – zauważył chiński salezjanin.
Stolica Apostolska wielokrotnie przypominała, że akty tak istotne dla komunii kościelnej, jak konsekracje nowych biskupów, mają odbywać się zgodnie z wielowiekową tradycją katolicką i z wyłączeniem tych, którzy nie cieszą się komunią z Następcą św. Piotra.
W niedzielę o godz. 12.00 Papież będzie przewodniczyć modlitwie Regina Coeli.
Swojemu rodakowi pogratulował między innymi prezydent USA Donald Trump.
To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego i dla całego świata.
Kardynał Robert Prevost z USA, to 69-letni dotychczasowy prefekt Dykasterii ds. Biskupów.