Kościół katolicki w Japonii nie włączy się do antyatomowego ruchu, który lobbuje za zamknięciem trzech tamtejszych elektrowni atomowych i wstrzymaniem budowy czwartej – donosi „Vatican Insider”.
W rocznicę katastrofy w elektrowni w Fukushmie miało dojść do zawiązania międzynarodowego, międzyreligijnego ruchu antyatomowego. W inicjatywę, którą koordynuje buddyjska mniszka Shih Chao-Hwei, zaangażowało się 70 wyznań i religii. Nie włączył się w nią jednak Kościół katolicki.
Japońscy biskupi postanowili, że Kościół pozostanie neutralny wobec kwestii energetyki jądrowej. Wyjaśnili zarazem, że jeśli jacyś wierni czy kapłani katoliccy będą się chcieli opowiadać przeciw niej, to mogą to uczynić we własnym imieniu.
Kościół w Japonii podkreśla, że zajmując takie stanowisko, kieruje się wskazówkami Stolicy Apostolskiej. Nie występuje ona przeciw energetyce jądrowej, przeciwnie - docenia ją, choć podkreśla też potrzebę ostrożności w posługiwaniu się nią. I tak np. punkt 470 Kompendium Nauki Społecznej Kościoła zachęca naukowców do prowadzenia poszukiwania nowych źródeł energii, rozwoju źródeł alternatywnych i podnoszenia poziomu bezpieczeństwa elektrowni jądrowych. Zaś Benedykt XVI w orędziu na Światowy Dzień Pokoju w 2006 r. zauważył, że reaktory jądrowe są jedynym sposobem unieszkodliwienia uranu i plutonu z rozbrojonych pocisków nuklearnych. Inne wypowiedzi przedstawicieli Kościoła zwracają uwagę na możliwości rozwoju, jakie daje pokojowe wykorzystanie energii atomowej, zwłaszcza, że nowoczesne siłownie jądrowe oferują bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
To osobne wejście, które pozwala ominąć ogromne kolejki turystów.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Papież przyjął na prywatnej audiencji przedstawicieli Włoskiej Federacji Motocyklowej.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.