Decyzją Ojca Świętego kolekta zbierana podczas papieskiej Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w bazylice św. Jana na Lateranie zostanie przeznaczona na pomoc syryjskim uchodźcom wojennym.
Znajdują się oni w trzech krajach: Libanie, Turcji i Jordanii. Tylko w tym ostatnim na pomoc dla uchodźców potrzeba 20 mln dolarów. Do tej pory jedynie Irlandia przekazała na ten cel 0,5 mln dolarów. Zdaniem maronickiego arcybiskupa Damaszku Samira Nassara papieski gest jest zachętą również dla innych instytucji i państw. Przypomina on ponadto, że dramatyczna jest nie tylko sytuacja uchodźców, ale także tych, którzy pozostali w ojczyźnie i cierpią na skutek konfliktu oraz skutków międzynarodowego embarga.
Stolica Apostolska wyraziła też zadowolenie z przyjęcia przez prezydenta Al-Assada oenzetowskiego planu dla Syrii. „Mam nadzieję, że jak najszybciej wejdzie on w życie. Byłby to najpiękniejszy prezent na święta” – oświadczył nuncjusz w Damaszku abp Mario Zenari.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.