Spotkanie z prezydentem Meksyku Felipe Calderonem oraz dziećmi w Guanajuato, Msza św. w Parku Dwustulecia w Silao, nieszpory z biskupami Ameryki Łacińskiej w Leonie to najważniejsze punkty podróży apostolskiej Benedykta XVI do Meksyku.
Pielgrzym wiary, nadziei i miłości
Na międzynarodowym lotnisku Guanajuato w León Benedykta XVI powitał prezydent Meksyku Felipe Calderón z małżonką Margaritą Zavala oraz przewodniczący episkopatu, abp Carlos Aguiar Retes, z którym papież wymienił serdeczny uścisk. Do Ojca Świętego podeszło także czworo dzieci, wręczając mu prezent. „Przybywam jako pielgrzym wiary, nadziei i miłości” – powiedział papież w swym przemówieniu powitalnym. Podkreślił, że życie zgodne z Ewangelią jest fundamentem zgodnego współżycia społecznego, opartego na poszanowaniu ludzkiej godności, wyrażającej się zwłaszcza w prawie do wolności religijnej.
Gdy otworzyły się drzwi samolotu, kilka tysięcy wiernych zgromadzonych na płycie lotniska wzniosło radosny okrzyk. Idąc w towarzystwie pary prezydenckiej po czerwonym dywanie, po którego obu stronach stali żołnierze z kompanii honorowej armii meksykańskiej, Benedykt XVI pozdrawiał wiernych, którzy wznosili okrzyki: „Si, si, si, el Papa es aquí” (Tak, tak, tak, Papież jest tu), „Esta es la juventud del Papa” (To jest młodzież Papieża), „Benedicto!” (Benedykt). Pokłonił się też przed flagami Meksyku i Watykanu.
Oficjalna ceremonia powitania na zadaszonym podium rozpoczęła się od wysłuchania hymnów meksykańskiego i watykańskiego, po czym zabrał głos prezydent Calderón. Jego pierwsze słowa: „Ojcze Święty, witaj w Meksyku!” potwierdzili zgromadzeni, krzycząc „Bienvenido!” (Witaj) ku widocznej radości papieża.
Szef państwa zapewnił, że obecność Benedykta XVI ma wielkie znaczenie w czasie, gdy Meksyk przechodzi trudne chwile. Kraj ten wiele wycierpiał z powodu światowego kryzysu gospodarczego, zorganizowanej przestępczości i katastrof naturalnych. Przyjazd papieża Calderón nazwał gestem solidarności i braterstwa, „którego nigdy nie zapomnimy”. Wyraził nadzieję, że wizyta Benedykta XVI „pocieszy dusze” milionów Meksykanów i odnowi ich nadzieję. Z radością podkreślił, że Meksyk jest pierwszym hiszpańskojęzycznym krajem Ameryki odwiedzanym przez obecnego papieża. Przypomniał, że w Meksyku mieszka 93 mln katolików, dzięki czemu jest on drugim krajem z największą liczbą katolików na świecie. Podkreślił, że Meksyk przyjmuje Benedykta XVI z otwartymi ramionami, taka jak wcześniej przyjmował Jana Pawła II.
W swoim przemówieniu Ojciec Święty przypomniał, że jego poprzednik Jan Paweł II pragnął odwiedzić stan Guanajuato, ale nie mogąc tego uczynić pozostawił wówczas przesłanie otuchy i błogosławieństwa, gdy przelatywał nad jego przestrzenią powietrzną. „Pragnę umocnić wierzących w Chrystusa w wierze, wesprzeć ich w niej i zachęcić do jej odnawiania przez słuchanie Słowa Bożego, sakramenty i zgodne z nią życie. W ten sposób będą mogli dzielić ją z innymi jako misjonarze pośród swoich braci i być zaczynem w społeczeństwie, przyczyniając się do pełnego szacunku i pokojowego współżycia, opartego na nienaruszalnej godności każdej osoby ludzkiej, stworzonej przez Boga i o której żadna władza nie ma prawa zapominać ani jej pomniejszać. Godność ta wyraża się w sposób szczególny w podstawowym prawie do wolności religijnej w jej autentycznym znaczeniu i w jej pełnej integralności” – stwierdził papież.
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.