Skarbonki wielkopostne rozdawane są w parafiach Wietnamu. Wiernych zachęca się w ten sposób do konkretnego zaangażowania na rzecz najuboższych sąsiadów.
Oprócz modlitwy i pokuty katolicy w sposób konkretny decydują się na dobrowolną jałmużnę przez 40 dni Wielkiego Postu. Chodzi o regularne wrzucanie do skarbonki niewielkich sum. Najczęściej są to kwoty ok. pół dolara dziennie. W skali parafii są to już sumy poważniejsze. Wierni przynoszą uzbieraną jałmużnę w Wigilię Paschalną, by ofiarować ją na parafialny fundusz solidarności z ubogimi. To z niego finansowane są konkretne potrzeby parafian, takie jak naprawa motoru, zakup zwierząt hodowlanych, pomoc w otwarciu małego biznesu czy wsparcie edukacji dzieci. Proboszcz może również wykupić długi ofiar lichwiarzy, którzy żerują na najbiedniejszych Wietnamczykach. W jednej parafii pomoc wielkopostna dociera do kilkudziesięciu rodzin.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.