Na Jasnej Górze i we wszystkich paulińskich klasztorach na świecie rozpoczęła się nowenna do św. Pawła, potocznie zwana "Pawełkami". Jest to przygotowanie do przypadającego 15 stycznia wspomnienia św. Pawła Pierwszego Pustelnika, patrona Zakonu Paulinów.
Św. Paweł Pierwszy Pustelnik żył w Egipcie na przełomie III i IV wieku. Ponad 90 lat spędził na pustyni, sam na sam z Bogiem. Kiedy w połowie XIII w. na Węgrzech powstawał nowy zakon, do którego w początkach wstępowali różni pustelnicy, jako patriarchę obrano właśnie św. Pawła.
Nabożeństwa ku jego czci na Jasnej Górze nie mają sobie równych. Sanktuarium jest największym klasztorem paulińskim na świecie. Tu żyje i posługuje ponad stu mnichów, tu znajduje się także siedziba Generała Zakonu, tu w „Pawełkach” uczestniczy orkiestra dęta i jasnogórskie chóry.
„Pawełki” każdego dnia rozpoczyna uroczysta procesja ubranych w białe płaszcze i piuski zakonników, którzy wyruszając z zakrystii, przechodzą zwykle przez bazylikę do kaplicy św. Pawła I Pustelnika, ufundowanej w XVII wieku przez rodzinę Denhoffów. W tym roku jednak ze względu na trwającą w Kaplicy św. Pawła konserwację, nabożeństwo sprawowane jest przy głównym ołtarzu w bazylice. Tam ustawiony jest duży obraz z podobizną Pawła z Teb ozdobiony czterokolorową flagą paulińską. Kolor biały przypomina barwę habitu, żółty pustynię egipską, zielony palmę żywicielkę Świętego Pustelnika i czarny kruka, który przynosił codziennie chleb św. Pawłowi.
Jak zauważył o. Łukasz Buzun, podprzeor Jasnej Góry, nabożeństwa pawełkowe, mają m.in. na nowo rozpalić charyzmat Zakonu.
Jak dodał o. Buzun, św. Paweł z Teb swoim życiem wskazuje jak dziś czynić swoje serce eremickim, tzn. otwartym na głos i działanie Boga.
Celebrans w uroczystych szatach liturgicznych i w otoczeniu asysty oraz ministrantów okadza wystawione na ołtarzu w specjalnej monstrancji relikwie Pawła z Teb, po czym rozpoczyna się śpiew XVII-wiecznych hymnów opowiadających o prześladowaniu chrześcijan za czasów cesarza Decjusza i życiu św. Pawła. Śpiew wykonywany na przemian przez zakonników i wiernych ubogacony jest akompaniamentem organów i jasnogórskiej orkiestry dętej.
W trakcie nabożeństw wygłaszane są także okolicznościowe rozważania. W tym roku kazania nowennowe, których motywem jest wiara, głosi o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry. Nabożeństwa są sprawowane w bazylice jasnogórskiej codziennie o godz. 18.00.
Zakończeniem każdego nabożeństwa pawełkowego jest ucałowanie przez wiernych relikwii św. Pawła Pustelnika. Pochodzący z XVII wieku relikwiarz ma kształt herbu paulińskiego: palmy z dwoma lwami po bokach i kruka z bochenkiem chleba w dziobie. Zakonnicy podchodzą do relikwiarza według zasady pierwszeństwa w powołaniu zakonnym, czyli od najstarszego do najmłodszego. Na Jasnej Górze niemal na każdym kroku napotykamy herb Zakonu, nawiązujący poprzez symbole do scen z życia św. Pawła. Widzimy na nim palmę, która dostarczała św. Pawłowi owoców i liści na szatę, kruka przynoszącego mu przez lata chleb oraz dwa lwy, z którymi żył w przyjaźni, a które po śmierci św. Pawła wygrzebały dół na jego grób.
Uroczystość ku czci św. Pawła tzw. „zewnętrzna”, czyli z udziałem wiernych, duchowieństwa i Konfratrów, obchodzona jest w kościołach paulińskich w pierwszą niedzielę po 15 stycznia. W tym roku będzie to dokładnie dzień wspomnienia św. Pawła, a więc 15 stycznia. Wtedy na nabożeństwo przychodzą głównie rodziny z dziećmi. Pustelnik uznawany jest bowiem za szczególnego opiekuna najmłodszych i matek spodziewających się dziecka lub pragnących mieć potomstwo. Biskup celebrans podchodzi do każdego dziecka i błogosławi je. Najmłodsi otrzymują przygotowane przez paulinów upominki w postaci obrazków, słodyczy i owoców pustyni – daktyli i fig.
W ciągu wieków zmieniał się duchowy profil Zakonu Paulinów. Z pustelniczego charakteru pierwotnej wspólnoty, otwierając się na znaki czasu, zakon stał się kontemplacyjno-czynny. Paulini, poza Azją, posługują na wszystkich kontynentach.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.