Wyznawcy prawosławia w Rosji rozpoczęli obchody Bożego Narodzenia zgodnie z kalendarzem juliańskim. Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl wystosował z tej okazji specjalne orędzie skierowane do duchowieństwa i wiernych.
6 stycznia rano, w moskiewskim soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela patriarcha Cyryl odprawił liturgię wigilijną według rytu świętego Bazylego Wielkiego. Wiernych prawosławnych obowiązuje ścisły post. Wieczorem mogą spożyć jedynie tzw. biedną kutię przygotowaną z pszenicy, popijaną kompotem z suszonych owoców. Dopiero po nocnej liturgii Bożego Narodzenia rozpocznie się świętowanie z obfitym spożywaniem potraw świątecznych. Nocnej liturgii w soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela przewodniczyć będzie zwierzchnik rosyjskiego prawosławia. Na liturgii mają być obecni przedstawiciele najwyższych władz państwowych, samorządowych i korpusu dyplomatycznego.
Patriarcha Cyryl wystosował orędzie do wiernych i narodu, w którym wskazał na najważniejsze akcenty przeżywanej uroczystości. Podkreślił, że Boże Narodzenie niesie dla wszystkich nadzieję na pomoc z Nieba w rozwiązywaniu ludzkich problemów na drodze do wieczności, objawioną w bezbronnym Dzieciątku, które samo potrzebuje uwagi i troski. Wskazał na wydarzenia niełatwego dla wielu narodów ubiegłego roku, które wystawiły na próbę wiarę i wytrwałość wielu ludzi. Przestrzegł przed niebezpieczeństwem wyzwań współczesności, które kuszą człowieka, aby stał się jedyną miara prawdy, sam decydował, co jest dla niego dobre a co złe, wyrzekając się przy tym Prawdy Bożej, narażając duszę na szkody i pozbawienie Życia Wiecznego.
Nadzieję na pokonanie pokus dzisiejszego świata budzą według patriarchy Cyryla tłumy wiernych zebranych na liturgiach dzisiejszej uroczystości.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.