Czy śpiewać kolędy wolno tylko za pozwoleniem policji? Tak, jeśli próbuje się to robić w Malezji, a konkretnie w miejscowości Klang w aglomeracji stołecznego Kuala Lumpur.
Tamtejsza policja wystosowała do dwóch miejscowych ośrodków duszpasterskich notę z żądaniem podania liczby i danych osobowych tych, którzy zamierzają wziąć udział w kolędowaniu. Zaznaczono przy tym, że tego typu inicjatywy wymagają uprzedniej autoryzacji władz.
Kościół katolicki uznał ten wymóg za biurokratyczną przesadę, która czyni z Malezji państwo policyjne. Po protestach chrześcijan ostatecznie władze wycofały się z tych restrykcji, opartych zresztą na rzeczywistych, choć mało przystających do realiów, wymogach prawnych. Ograniczają one w Malezji wolność prasy i zgromadzeń, a pochodzą jeszcze z lat 50. ub. wieku.
„Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo”.
spotkaniu poinformowano w biuletynie watykańskiego biura prasowego.
A także za kardynałów i biskupów, którzy odeszli w ciągu minionego roku.
Pięć podcastów "podejmuje kluczowe wątki z bogatej spuścizny Ojca Świętego.
Pełnia życia i radości: na to mamy nadzieję i tego oczekujemy od naszego bycia z Chrystusem.
Z okazji 60. rocznicy ogłoszenia soborowej deklaracji „Gravissimum educationis”.