Setki małych „siewców gwiazd” wyszło na ulice hiszpańskich miast, aby w imieniu misjonarzy złożyć Bożonarodzeniowe życzenia napotkanym przechodniom. Każdy z nich otrzyma małą gwiazdkę, symbol tej, która obwieściła narodzenie Bożego Dziecięcia.
W Maladze i Kadyksie dzieci spotkały się najpierw w katedrze, gdzie odbyła się krótka liturgia. Po niej wyszły na ulice miast śpiewając kolędy i przyczepiając przechodniom małe, złociste i srebrne gwiazdki. Życzeniom pokoju, radości i pojednania towarzyszy prośba za dzieci z tych krajów misyjnych, w których ich rówieśnicy nie mogą spędzić Bożego Narodzenia tak jak one w Hiszpanii.
Małych „siewców gwiazd” będzie można spotkać przez cały najbliższy tydzień. Ich obecność przypomina nie tylko o misjonarzach, ale także o bliskim już święcie Bożego Narodzenia.
„Siewcy gwiazd” to celebracja misyjna, która zapowiada styczniową niedzielę Misyjnego Dzieła Dzieci. Przebiegnie ona pod hasłem „Z dziećmi z Ameryki… rozmawiamy o Jezusie”.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.