Tarnowscy radni nadali tytuł Honorowego Obywatela Miasta Tarnowa byłemu ordynariuszowi tamtejszej diecezji, a obecnie metropolicie katowickiemu abp. Wiktorowi Skworcowi. Uroczystość wręczenia godności odbędzie się w styczniu przyszłego roku.
Jak podkreśliły władze miasta, nadanie tytułu jest wyrazem podziękowania za bycie człowiekiem dialogu, zrozumienia i spokoju, któremu mocno leżą na sercu problemy społeczne mieszkańców Tarnowa.
"Za to, że zawsze był chętny do rozmów o sprawach miasta, szukania najlepszych dróg oraz wspólnych, konstruktywnych rozwiązań. To z nim władze Tarnowa omawiały m.in. sposoby udzielania pomocy ubogim uczniom czy budowę Domu dla Bezdomnych Mężczyzn. Mocno zaangażowany w sprawy społeczne od początku wspierał budowę hospicjum stacjonarnego" - napisano w uzasadnieniu.
O nadanie arcybiskupowi zaszczytnego tytułu wnioskował prezydent miasta Ryszard Ścigała oraz przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Światłowski. Stosowną uchwałę uchwalili miejscy radni.
Wręczenie tytułu abp. Skworcowi odbędzie się około 6 stycznia przyszłego roku, w kolejną rocznicę jego święceń biskupich. Delegacja tarnowska najprawdopodobniej pojedzie do Katowic, do siedziby Archidiecezji. Niewykluczone jednak, że uroczystość zostanie zorganizowana w Tarnowie.
Abp Wiktor Skworc 26 listopada tego roku został nowym metropolitą katowickim. Wcześniej, od 13 grudnia 1997 roku, był biskupem tarnowskim.
Wśród Honorowych Obywateli Miasta Tarnowa są m.in.: ks. prof. Michał Heller, abp Józef Życiński, bp Władysław Bobowski, książę Paweł Francois Roman Sanguszko, b. rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Franciszek Ziejka oraz żużlowiec Tony Ricardsson.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.