Setne urodziny dla Nieba

Za życie poświęcone służbie chorym na trąd, za działalność misyjną i za dawanie świadectwa wiary dr Wandy Błeńskiej dziękowano Bogu podczas uroczystej Mszy św. w kościele św. Marcina w Poznaniu w 100. rocznicę przyjęcia przez nią sakramentu chrztu świętego. Po Mszy św. w renesansowej sali poznańskiego Ratusza odbyła się promocja książki pt. „Wanda Błeńska. Spełnione życie”.

Pod datą 9 grudnia 1911 r. w tutejszych księgach parafialnych widnieje wpis Wandy Marii Błeńskiej.

– Dokładnie sto lat temu w tej świątyni, przy tej chrzcielnicy, pięć tygodni po narodzeniu, przyjęła chrzest przypomniał w homilii ks. Szymon Stułkowski. Opiekun Akademickiego Koła Misjologicznego (AKM) działającego przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zaznaczył, że chrzest włącza każdego człowieka w misję prorocką, kapłańską i królewską Chrystusa.

– Pani doktor pokazuje nam swoim życiem, jak w pokorze i ciszy życia można je realizować – podkreślił ks. Stułkowski. Zwrócił uwagę, że dr Błeńska, choć nigdy na misjach nie katechizowała, swoją postawą pokazywała jak na co dzień żyć wiarą. Dawała pokorny przykład służby chorym na trąd, najbardziej odtrąconym.

Po Mszy św. odbyło się spotkanie z dr Wandą Błeńską i autorkami wywiadu-rzeki pt. „Wanda Błeńska. Spełnione życie”, Joanną Molewską i Martą Pawelec. Promocja publikacji wydanej przez poznańskie Wydawnictwo Święty Wojciech, odbyła się w sali renesansowej poznańskiego Ratusza.

Na pytanie o receptę na szczęśliwe życie, pani doktor stwierdziła, że „trzeba samemu siebie uszczęśliwić, żeby nauczyć się cieszyć życiem, przyjaciółmi”. – Jest tyle rzeczy, którymi można się cieszyć, a to co złe – zapomnieć – dodała jubilatka.

Dr Błeńska stwierdziła, że lekarz nie tylko leczy ciało, ale leczy też duszę. – To należy do naszego zawodu. Trzeba się wczuć w pacjenta, dać mu serce i pomoc, a to przynosi ulgę chorym i cieszy lekarza – zauważyła.

Zdaniem dr Błeńskiej powinno się leczyć chorych na trąd jak każdego innego człowieka, który cierpi. – Starałam się chorych pocieszać i mówić im, że to przejdzie, pomóc lekarstwu, żeby zadziałało – opowiadała.
Wspominała też, że podczas pracy w Ugandzie wielokrotnie groziło jej niebezpieczeństwo. Wówczas odczuwała strach, ale, jak zauważyła, "Pan Bóg zawsze pomaga, jak ma się ufność w Bogu”.

Dr Błeńska podkreśliła, że nie obawiała się, że zapadnie na trąd: "Musiałam uważać, być ostrożna, ale obowiązkiem lekarza jest nie tylko leczyć, ale nauczyć, jak uniknąć zakażenia". Przyznała też, że od dzieciństwa chciała być lekarzem i pracować na misjach. Wymagało to trudu, ale był to radosny trud. Jeżeli do pracy, do tego co się pokochało podchodzi się z miłością, to jest ona lżejsza – stwierdziła dr Błeńska.

Autorki książki wspomniały roczną pracę nad publikacją, spotkania w domu przy ul. Miłej w Poznaniu, gdzie mieszka Matka Trędowatych. Podkreślały serdeczność, bezpośredniość i wielkie poczucie humoru jubilatki.
– To nie jest książka biograficzna, ale można w niej znaleźć sto lat mądrości i doświadczenia życiowego. To dowód na to, jak można pięknie żyć – zauważyła Marta Pawelec.

Joanna Molewska jest absolwentką biologii i studentką ochrony środowiska na UAM w Poznaniu a Marta Pawelec – absolwentką pedagogiki specjalnej na tej samej uczelni.Obydwie autorki zaangażowane są w prace w AKM.

Publikację uzupełnia pamiętnik, który dr Błeńska pisała podczas pracy w Ugandzie, zarys społeczno-gospodarczy tego afrykańskiego kraju oraz fotografie Agaty Ożarowskiej-Nowickiej.

Wanda Błeńska urodziła się 30 października 1911 r. w Poznaniu. W 1934 r. uzyskała dyplom lekarski na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Poznańskiego. Podczas studiów aktywnie działała w Akademickim Kole Misjologicznym.

Po II wojnie światowej, w której uczestniczyła jako żołnierz Armii Krajowej, uzyskała dyplom Instytutu Medycyny Tropikalnej i Higieny na Uniwersytecie w Liverpoolu. W 1950 roku wyjechała do Ugandy, gdzie w Bulubie nad jeziorem Victoria przez ponad 40 lat ofiarnie oddawała się służbie chorym, zwłaszcza trędowatym. Dzięki poznańskiej lekarce tamtejsza placówka sióstr franciszkanek zyskała światową sławę i nosi dziś nazwę „Wanda Blenska Training”.

Doktor Błeńska od papieża Jana Pawła II otrzymała najwyższe odznaczenie przyznawane świeckim zaangażowanym w życie Kościoła, Order Świętego Sylwestra. Jest honorową obywatelką Ugandy i miasta Poznania. W stolicy Wielkopolski działa Szkoła Społeczna im. dr Wandy Błeńskiej, a w Niepruszewie Zespół Szkolno-Przedszkolny jej imienia.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama