Hymn Chwały, przekazany nam przez ewangelistów Mateusza i Łukasza, jest klejnotem modlitwy Jezusa – powiedział Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej 7 grudnia. Było to kolejne nauczanie papieskie w ramach rozpoczętego 4 maja cyklu nt. modlitwy chrześcijańskiej.
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi: „Wzruszenie Jezusa: «Tak, Ojcze!» wyraża głębię Jego serca, Jego przylgnięcie do «tego, co podobało się» Ojcu, jak echo «Fiat» Jego Matki podczas Jego poczęcia i jak zapowiedź tego, co sam powie Ojcu w godzinie swojej agonii. Cała modlitwa Jezusa zawiera się w tym miłującym przylgnięciu Jego ludzkiego serca do «tajemnicy woli» Ojca (Ef 1,9)” (KKK 2603). Stąd wypływa wezwanie, jakie zanosimy do Boga w modlitwie Ojcze Nasz: „Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Razem z Chrystusem i w Chrystusie również my modlimy się o wejście w zgodę z wolą Ojca, stając się w ten sposób Jego dziećmi. Ponadto w tym hymnie radości Jezus wyraża pragnienie, aby ogarnąć swoim synowskim poznaniem Boga tych wszystkich, których Ojciec pragnie uczynić jej uczestnikami i tych, którzy przyjmują ten dar i są „maluczkimi”.
Ale cóż oznacza być „maluczkimi”, prostymi? Jak rodzaj „małości” otwiera człowieka na zażyłą relację z Bogiem i prowadzi go do przyjęcia Jego woli? Jaka powinna być zasadnicza postawa wewnętrzna naszej modlitwy? Spójrzmy na Kazanie na Górze, gdzie Jezus mówi: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8). To czystość serca pozwala nam rozpoznać oblicze Boga w Jezusie Chrystusie; jest to posiadanie serca tak prostego, jak dzieci, bez zarozumiałości tych, którzy zamykają się w sobie, sądząc, że nie potrzebują nikogo, nawet Boga.
Warto również zwrócić uwagę na sytuację, kiedy Jezus zanosi tę modlitwę uwielbienia do Ojca. W opowieści Ewangelii Mateusza jest to radość z faktu, że mimo sprzeciwu i odrzucenia to „maluczcy” przyjmują Jego Słowo i otwierają się na dar wiary w Niego. Hymn radości jest poprzedzony bowiem przeciwieństwem między pochwałą Jana Chrzciciela – jednego z owych maluczkich, którzy uznali działanie Boga w Jezusie Chrystusie (por. Mt 11, 2-19) a wyrzutem za niewiarę miast znad jeziora, „w których dokonała się większość Jego cudów” (por. Mt 11, 20-24). Mateusz postrzega więc radość w nawiązaniu do słów, w których Jezus zwraca uwagę na skuteczność swych słów i swego działania: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie. Niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi” (Mt 11,4-6).
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.