Niech nie brakuje w tegorocznym Adwencie postaw pokutnych: modlitwy, postu i jałmużny. A będziemy do niej zdolni, jeśli świadomie ograniczymy świąteczne wydatki - napisał nowy metropolita katowicki w słowie pasterskim na I Niedzielę Adwentu
Dziś wchodzimy w czas Adwentu.
Słowo pasterskie na Adwent 2011 roku.
Drodzy Diecezjanie! Bracia i Siostry!
Kościół naszym domem.
1. Razem – w I Niedzielę Adwentu – wchodzimy w nowy rok liturgiczny, który na nowo przybliży nam historię naszego zbawienia; przypomni najważniejsze czyny zbawcze Jezusa Chrystusa, jakby zamknięte w tajemnicy każdej Eucharystii.
Rok ten będziemy wspólnie przeżywali pod hasłem Kościół naszym domem. Z woli Ojca Świętego Benedykta XVI od dnia wczorajszego katowicki Kościół archidiecezjalny stał się – poprzez akt kanonicznego objęcia archidiecezji i liturgiczny ingres do katedry p.w. Chrystusa Króla – moim domem. Będę w nim odtąd posługiwał jako Wasz pasterz. Przychodzę do Was
z diecezji tarnowskiej, gdzie budowałem wspólnotę Kościoła na „ziemi świętych i błogosławionych”, jak tę diecezję nazywał Jan Paweł II. Rzeczywiście jest to ziemia błogosławiona pobożnością eucharystyczną, pasyjną i maryjną swoich mieszkańców; ziemia katolików wiernych niedzielnej Mszy świętej, znana
z licznych powołań do służby ewangelii, do dzieł misyjnych, związanych
z głoszeniem Chrystusa aż po krańce świata.
Jednak ziemią mojego pochodzenia jest ziemia śląska, która przez moich rodziców, nauczycieli i duszpasterzy wychowała mnie i przygotowała na przyjście powołującego Pana. Poszedłem za Jego głosem, przyjmując w 1973 roku dar święceń, najpierw kapłańskich, a w 1998 roku biskupich. Śląską ojcowiznę opuściłem na blisko czternaście lat pasterskiej posługi w diecezji tarnowskiej. Teraz powracam do Was w Duchu Świętym - takie jest moje biskupie zawołanie - aby według Bożych planów dalej budować Kościół. Niech będzie coraz bardziej naszym wspólnym domem, wznoszonym przez wszystkich ochrzczonych na miarę otrzymanych charyzmatów.
Takim Bożym domem w Kościele jest parafia. Naszym wspólnym zadaniem jest, aby parafia, zwłaszcza ta umiejscowiona w miastach, i każda inna również, nigdy nie stała się strukturą, terytorium, urzędem, budynkiem, gdyż powinna być rodziną Bożą, domem rodzinnym, braterskim i gościnnym, wspólnotą wiernych, zbudowaną na słowie Bożym i Eucharystii.
Podejmijmy z entuzjazmem wysiłek, by parafialne wspólnoty rozpalały wiarę i ożywiały ją szczególnie w ludziach młodych; by budziły z uśpienia tych, co o Bogu i Kościele zapominają; by wszyscy praktykowali w nich pokorną miłość, przejawiającą się w dobrych i braterskich uczynkach (por. Jan Paweł II, Christifideles laici, nr 26).
Niech zaczynem odnowy i ożywienia parafii będą wspólnoty ruchów
i stowarzyszeń, zawsze pamiętające, że powierzone im charyzmaty mają służyć całej parafii, przyczyniając się do ożywienia wiary i pobożności wszystkich tworzących ją osób. W tym zakresie bardzo liczę na Ruch Światło-Życie, Akcję Katolicką, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Rycerzy Kolumba oraz wszystkie inne wspólnoty, które Duch wzbudza w Kościele.
Czuwajmy i uważajmy na siebie, aby Bóg, który oddał nam niejako
w dzierżawę winnicę Kościoła, zastał nas zjednoczonych wokół Jego Syna w znaku słowa i sakramentów świętych.
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.