Kosztami ekologii nie można obarczać przyszłych pokoleń, które nie ponoszą winy za skażenie środowiska
Za usuwanie szkód i ograniczanie emisji gazów cieplarnianych powinny zapłacić pokolenia, które są za nie odpowiedzialne – podkreślił na forum ONZ przedstawiciel Watykanu. Abp Francis Chullikatt upomniał się o międzypokoleniową sprawiedliwość w czasie debaty na temat zmian klimatycznych.
Watykański dyplomata przypomniał, że od kilkunastu lat trwają negocjacje na temat ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Nie udało się jednak dojść do żadnego wiążącego porozumienia w tej kwestii. Co więcej, istnieje pokusa, aby kosztami ewentualnych ograniczeń obciążyć przyszłe pokolenia. Stanowisko Watykanu jest w tej kwestii jednoznaczne: za skażenie muszą płacić ci, którzy są za nie odpowiedzialni. Pochodzący z Indii hierarcha przypomniał, że o ile w przeszłości głównym sprawcą skażenia były państwa rozwinięte, o tyle w ostatnich latach do grupy największych producentów gazów cieplarnianych dołączyły również kraje rozwijające się. Abp Chullikatt zaznaczył, że to właśnie te kraje najdotkliwiej odczuwają dziś skutki zmian klimatycznych. W dużej mierze są one bowiem zależne od produkcji rolnej. Watykański dyplomata podkreślił też, że ziemia jest dobrem wspólnym całej ludzkości. Współczesne pokolenia nie mogą pozostawić po sobie ziemi ograbionej z surowców naturalnych – powiedział na forum ONZ stały obserwator Stolicy Apostolskiej.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.