Na murach tej świątyni znajdziesz wyrzeźbioną całą historię zbawienia. 7 listopada kościół Sagrada Familia w Barcelonie poświęci Benedykt XVI.
Był 7 czerwca 1926 roku. Stary człowiek opuścił swój warsztat pracy i poszedł w kierunku kościoła San Felipe Neri, by – jak codziennie – uczestniczyć w Eucharystii. Na skrzyżowaniu ulicGran Via de les Corts Catalanes i calle de Bailèn potrącił go tramwaj nr 30. Przez kilka godzin nikt nie udzielił rannemu pomocy. Stary człowiek wyglądał jak żebrak, a w tamtych czasach nie brakowało w Barcelonie leżących na ulicach żebraków. Wreszcie przewieziono go do szpitala dla ubogich. Dopiero tam rozpoznano, że to Antoni Gaudí, jeden z najwybitniejszych architektów w historii. Zmarł trzy dni później.
Pozostało po nim kilkanaście budowli, koło których nikt nie może przejść obojętnie. „Niezwykłe, zaskakujące, szokujące” – to najczęstsze określenia. Stworzył własny, osobisty styl, którego nikt po nim nie potrafił twórczo kontynuować. Tłumy turystów z całego świata przyjeżdżają dziś do Barcelony, by oglądać jego dokonania. Główne dzieło Gaudiego – ogromny kościół Świętej Rodziny (Sagrada Familia) – wciąż jednak nie jest ukończone. Genialny architekt poświęcił mu 43 lataswojegożycia.Zrzekł się honorarium, a nawet sam chodził po domach bogatych mieszkańców Barcelony, prosząc ich o finansowe wsparcie budowy. Pytany, czy Sagrada Familia jest ostatnią z wielkich katedr średniowiecza,Gaudíodpowiadał: „Nie, to pierwsza z serii zupełnie nowych”.
Świątynia pokutna
W II połowie XIX wieku w dynamicznie rozwijającej się Barcelonie, najbardziej uprzemysłowionym hiszpańskim mieście, coraz mocniej dawało się zauważyć zeświecczenie, zwłaszcza wśród robotników. Ludzie przyjeżdżający do pracy w fabrykach, wykorzenieni ze swych wiejskich środowisk, oddalali się od Kościoła. Obserwujący ten proces z niepokojem miejscowi działacze katoliccy, zawiązali Towarzystwo Duchowe Świętego Józefa – patrona robotników. W 1866 r. powstała w nim idea zbudowania na przedmieściach Barcelony wielkiej świątyni pokutnej pod wezwaniem Świętej Rodziny. Pokutny charakter kościoła wiązał się nie tylko z przebłaganiem Boga za to, co działo się wówczas w Barcelonie. Chodziło także o specyficzny sposób finansowania budowy – bez żadnych dotacji czy państwowych funduszy. Inwestycja miała być finansowana wyłącznie z datków wiernych.
Kamień węgielny położono 19 marca 1882 roku, w dniu św. Józefa. Kościół miał być zbudowany w stylu neogotyckim. Rok później komitet fundacyjny pokłócił się z autorem pierwotnego projektu, Francisco de Paula del Villarem, i powierzył budowę Gaudiemu. Genialny artysta zupełnie zmienił planowany kształt świątyni. Ponieważ bolała go coraz większa obojętność religijna, jaką obserwował wokół siebie, zapragnął stworzyć coś, co służyłoby przekonaniu ludzi, wzbudzeniu w nich religijności i nauczeniu ich podstawowych prawd wiary. W jego umyśle powstała budowla, której każdy metr kwadratowy miał przekazywać Dobrą Nowinę.
Za życia Gaudiego powstała tylko jedna fasada i krypta, pozostały jednak dokładne plany, modele i rysunki. Budowa na nich oparta trwa, ma zostać zakończona w 2026 roku, w 100. rocznicę śmierci artysty. Do tej pory Msze św. odbywały się w krypcie. Teraz jednak gotowe jest już wnętrze kościoła. Benedykt XVI je poświęci i podniesie świątynię do godności bazyliki mniejszej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.