W Rzymie odbyło się wielkie dziękczynienie za 50 lat Drogi Neokatechumenalnej.
W Rzymie odbyło się wielkie dziękczynienie za 50 lat Drogi Neokatechumenalnej. Na spotkanie z Papieżem przybyło z tej okazji ok. 150 tys. członków tej wspólnoty ze 134 krajów świata. Wśród nich także 8 tys. Polaków. Franciszek wręczył krzyże 34 kapłanom, którzy wyruszą z misją ad gentes na cały świat. Rozesłał także ekipy misjonarzy do kilkudziesięciu parafii Wiecznego Miasta.
Na te trzy filary życia konsekrowanego wskazał uczestnikom konferencji o przyszłości zgromadzeń zakonnych papież Franciszek.
Zakończyło się spotkanie przedstawicieli Watykanu i niemieckiego episkopatu.
Bliskość, zaangażowanie w życie swojej owczarni, ochrona, aby bronić przed wilkami – to zdaniem Ojca Świętego zadania biskupów, odpowiedzialnych za strzeżenie i umacnianie w wierze. Franciszek przypomniał o tym podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Prawo kanoniczne musi stać się narzędziem naprawdę służącym ludziom. Konieczne jest to szczególnie w sprawach dotyczących orzeczenia nieważności małżeństwa, które zgodnie z wolą Papieża Franciszka wymagają stworzenia bardziej przejrzystych i dostępnych procedur. Temu służy właśnie nowa watykańska instrukcja o studiach prawa kanonicznego w świetle reformy procesu małżeńskiego.
Na fundamentalną rolę laikatu w życiu Kościoła zwraca uwagę Papież w intencji modlitewnej na maj. Dziękując świeckim za odwagę w ukazywaniu podstaw do nadziei, prosi o modlitwę w ich intencji, aby dzięki swym zdolnościom odpowiadali na potrzeby świata.
Przekazywanie wiary nie oznacza uprawiania prozelityzmu, lecz świadczenie wiary z miłością – powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Franciszek skierował przesłanie do ruchu Matek z Plaza de Mayo. Skupia on kobiety, które straciły swych bliskich, najczęściej własne dzieci, podczas dyktatury wojskowej w Argentynie.
Odwiedziny Ojca Świętego to dla nas umocnienie w naszym wychodzeniu do chorych i potrzebujących, w tym szczególnie do rodzin przeżywających trudności – podkreśla ks. Maurizio Mirilli.