Nie wystarczy wykonywanie aktów religijnych, jeśli te nie przemieniają serca. Panu nie podobają się ofiary i modlitwy, jeśli nie prowadzą do życia miłością do braci – wskazał Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański.
Dodał, że „piękna prowokacja dzisiejszej Ewangelii” podważa „pewność wierzących”.
Papież w rozważaniu nawiązał do czytania z niedzielnej Ewangelii, kiedy Jezus mówi o ciasnych drzwiach prowadzących do zbawienia. W pierwszej chwili, ten obraz budzi pytanie: skoro Bóg jest Ojcem miłości i miłosierdzia, który zawsze czeka z otwartymi ramionami, to dlaczego Jezus mówi, że drzwi zbawienia są ciasne?
Ojciec Święty wskazał, że z pewnością słowa Jezusa nie mają nas zniechęcić, lecz „mają przede wszystkim wstrząsnąć zarozumiałością tych, którzy sądzą, że już zostali zbawieni, tych, którzy praktykują religię i z tego powodu czują się już w porządku.”
„W rzeczywistości nie zrozumieli oni, że nie wystarczy wykonywanie aktów religijnych, jeżeli te nie przemieniają serca – Pan nie chce kultu oderwanego od życia i nie podobają Mu się ofiary i modlitwy, jeśli nie prowadzą do życia miłością do braci i praktykowania sprawiedliwości” – podkreślił Leon XIV.
Papież mówił dalej, że „piękna jest ta prowokacja, jaka dociera do nas z dzisiejszej Ewangelii: podczas gdy nam zdarza się niekiedy osądzać ludzi dalekich od wiary, Jezus podważa właśnie ‘pewność wierzących’”.
„W istocie mówi nam On, że nie wystarcza wyznawać wiarę słowami, jeść i pić z Nim celebrując Eucharystię, albo dobrze znać nauczanie chrześcijańskie. Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie, kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczyznami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości, właśnie tak jak to robił Jezus” – dodał Ojciec Święty.
Przypomniał, że Chrystus sam przeszedł przez „ciasne drzwi” krzyża i On jest bramą, przez którą musimy przejść, aby być zbawieni, stając się ludźmi zaprowadzającymi sprawiedliwość i pokój.
„Czasami oznacza to dokonywanie trudnych i niepopularnych wyborów, walkę z własnym egoizmem i poświęcanie się dla innych, trwanie w dobru tam, gdzie zdaje się przeważać logika zła” – mówił Ojciec Święty, dodając, że po przekroczeniu tego progu wejdziemy w szerokie serce Boga i dostąpimy radości wiecznego święta, które On dla nas przygotował.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.