Przeżyłem piekło o nazwie in vitro
Po odarciu z pięknych słów okazuje się, że in vitro to po prostu taśma produkcyjna. Mam dziś wspaniałego syna, ale moje stosunki z żoną bardzo się ochłodziły. Nie widujemy się już codziennie.
Z perspektywy czasu widzę, że przeszliśmy z żoną piekło pod nazwą in vitro. Temat pojawił się, jak w większości małżeństw, od problemów z zajściem w ciążę. Po 5 latach oboje zaczęliśmy się bardzo niepokoić. Zaczęliśmy przechodzić taką samą drogę krzyżową jak wiele małżeństw: najpierw wszystkie badania, związane z poszukiwaniem przyczyn tego stanu rzeczy, próby inseminacji, a w końcu zabieg in vitro. Dziś wiem, że nigdy nie powtórzyłbym tego procesu, pomimo że mam wspaniałego syna, dzięki zabiegowi in vitro.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Czytasz fragment artykułu
Subskrybuj i czytaj całość
już od 14,90 zł
Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Stolica Apostolska. Opublikowano Regulamin dotyczący zamówień publicznych
Aktualizacja potwierdza cele dotyczące przejrzystości, kontroli i konkurencji w procedurach.
Miejsce wytchnienia, pracy, męczeństwa, głoszenia Ewangelii
Z Wenecji do Papieża. Trzech więźniów w pielgrzymce nadziei
Trzej osadzeni z weneckiego więzienia spotkali się z Papieżem Leonem XIV.
Papież ponownie przybędzie do Castel Gandolfo oraz Albano
W niedzielę Ojciec Święty Leon XIV odprawi Mszę św. w Albano.
Leon XIV: Hiroszima i Nagasaki uniwersalnym ostrzeżeniem przed zniszczeniem
Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za wszystkich, którzy doświadczyli skutków tych wydarzeń.
Papież do Polaków i o ostrzeżeniu płynącym z Hiroszimy i Nagasaki
Poczucie bezpieczeństwa oparte na groźbie wzajemnego zniszczenia jest złudne.
