Dzisiaj poza oficjalnym programem audiencji ogólnej, 10-letni chłopiec o imieniu Paolo, skierował się z stronę Papieża, który posadził go obok siebie na miejscu regenta Domu Papieskiego ks. Leonardo Sapienzy. Przybył on wraz ze swoją rodziną z miejscowości San Ferdinando z włoskiego regionu Apulia.
Ojciec Święty zamienił z chłopcem kilka słów i uściskał go serdecznie. W auli na widok tej sceny rozległy się głośne brawa. W dalszej kolejności chłopiec wyraził pragnienie otrzymania papieskiej piuski, następnie w towarzystwie mamy zszedł z podium. Na początku katechezy Ojciec Święty odniósł się do tej niezwykłej sceny.
„W tych dniach mówimy o wolności wiary, wsłuchując się w List do Galatów. Ale przypomniało mi się to, co Jezus powiedział o spontaniczności i wolności dzieci, kiedy to dziecko miało swobodę podejścia i poruszania się tak, jakby było w domu... A Jezus mówi nam: «Nawet wy, jeśli nie będziecie zachowywać się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego». Odwaga, by zbliżyć się do Pana, by otworzyć się na Pana, by nie bać się Pana: dziękuję temu dziecku za lekcję, której udzieliło nam wszystkim – podkreślił Papież. - I niech Pan pomoże mu w jego ograniczeniu, w jego rozwoju, ponieważ dał to świadectwo, które wypłynęło z jego serca. Dzieci nie mają automatycznego tłumacza od serca do życia: serce idzie dalej.“
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.